Obiecana porcja zdjęć.
Dąbrówka rozłogowa i bodziszek powtarzają kwitnienie. Tytoń od Margaretki trochę się położył. Zebrałam dziś z niego nasiona.

A tu rozplenica też od Gosi.

Obok rozplenice od Ani Małej Mi. Siewki wydłubane spomiędzy kostki. Pomiędzy coś się wysiało, ale czekam aż trochę podrośnie, bo nie jestem pewna czy to czasem nie siewki z roślinek od Gosi.

Tu z kolei orliki, siane z nasion od Ani Małej Mi. Nie wiem tylko jakim cudem widzę tam też siewki werbeny?. Może z ziemią na innych roślinkach od Ani przyniosłam.

Moja hortensja pnąca ma takie coś. Czyżby to były pąki kwiatowe?

ID od Gosi też się ładnie rozrasta.

Poletko ostrogowców i jeżówek od Ani.

Ciąg dalszy.
Rozwar od Ani i 2 sztuki moje przesadzone. Co do jednego tylko jeszcze nie mam pewności czy się przyjął.

Ożanka od Ani, a jakże, nieźle się już zebrała.

Tu z kolei firletki i kłosowce od Kasi z Mojej bajki

Tak już się rozrosła dąbrówka. Przesadzana w tym roku. W niej jak żarówka świeci jaśminowiec.

Ślaz od Ani już kwitnie. Śliczny.

I złocień maruna od Gosi. Coraz bardziej mi się podoba.

A tu dla Sylwii krwiściąg. Nadal nierozkwitnięty w pełni.

Rudbekia i werbena same samosiejki. W przyszłym roku przesadzam w łąkę.

Kłosowce - sama siałam.

I druga rzecz, która mi się w tym roku udała z siewu, to malwa jednoroczna. Bardzo mi odpowiada i ciekawa jestem czy się wysieje.


To zestawienie hortensji z rozchodnikiem podoba mi się. Malutkie sadzonki hortensji już rosną, tak że za kilka lat będzie tam gęściej trochę.

Aster frikartii ze swoimi drobnymi kwiatuszkami jest świetnym uzupełnieniem kompozycji.

Derenie wreszcie zaczęły rosnąć. Trzy lata stały w miejscu jak zaczarowane, ale stanowiska nie miały wcześniej przygotowanego wcale.
A tak wygląda margerytkowa wyspa, w fazie przekwitniętej już dzikiej marchwi.
Koniecznie coś muszę tam zmienić. Zresztą margerytki chcę poprzesadzać w różne miejsca, więc będzie można coś dosadzić. Może rudbekię?

Po drodze na dolną łąkę skarpę umacniają dzikie róże.

Poletko tojeści kropkowanej. Sadzona w maju tego roku, zakwitła trochę później niż inne, ale kwitnie do tej pory. I co najważniejsze, rośnie gęsto. Może parę chwastów wyrwałam ze środka, a tak tylko obkaszałam, żeby nie została zagłuszona.

Taka jest różnica poziomów. Siano po koszeniu jeszcze nie zgrabione.

Na dolnej łące lub bagienku, jak czasem mówię, rozrasta się krwawnica, a pod drzewami są moje pryzmy kompostowe.

I jeszcze taki ogólny widoczek.

Coraz więcej kwitnie Gosiu

Masz tych roślin, a masz . Lubię takie klimaty. Niezmiennie zachwyca mnie domek

Złocien maruna piękny, malwy cudne masz i zestawienie hortensji z rozchodnikami Tak naturalnie Pozdrawiam