Cześć. Czekamy na wiosnę? Rok temu już coś wysiałam na parapet. W tym jakoś nie mogę się zabrać. Myśl o rozbieraniu 1/3 skarpy studzi mój ogrodniczy zapał.

Gosia, wybierasz się w marcu na targi do Jasionki?

Zbiorowe dzięki za wsparcie. Można na was liczyć. Chyba potrzebowałam tego.

Elu wiem, że jeszcze trzeba poczekać. Takiego doła złapałam chyba przez brak słońca. Ale już mi mija. Pocieszyłam się kupnem nasionek.

Sylwio Cieszę się fotkami u was. Moje plany takie bardziej ogólne. Potem i tak wszystko w praniu wychodzi.

Romo Tak właśnie myślę, że słońca mi już bardzo brak. W sumie nie jestem zmartwiona, tylko taka zniechęcona do działania. Może to przesilenie wiosenne.

Violu jeszcze nic nie sieję. Czekam na marzec. Ale kupiłam nasionka. W sumie to nie wiem po co, bo i tak mam jeszcze zaległe z tamtego roku. Ot taka sroka w sklepie ogrodniczym ze mnie.

Anetko właśnie widzę, że energia cię rozpiera. Podziel się I tak - zamierzam się wybrać na targi. Na spotkanie z tobą i dziewczynami bardzo chętnie. Wolałabym w niedzielę, ale się dostosuję. Możesz mnie wpisać na listę.

Małgosiu czekam na wiosnę a jak. Powiem ci, że skusiłam się na te hortensje, które masz u siebie. Całe trzy sztuki. Ze skarpą dobrze cię rozumiem. Ja tak mam z przygotowywaniem miejsca na rośliny. Ale damy radę.

A tak to podczytuję co się u was dzieje i jestem na bieżąco. To są działania ogrodowe nie wymagające wielkiego wysiłku, a zawsze jakaś wiedza w głowie zostanie.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających.

Hej Gosiu !
Jak tam wiosna u ciebie?
Czytam że na targi i spotkanie się wybierasz .
fajnie .
I pewnie jakieś nowe roślinki kupisz ?

Gosialuk napisał(a)

Hej Wiosny jeszcze nie ma. Byliśmy nawet w sobotę zobaczyć, ale jeszcze śnieg zalega i wiało tak, że szybko uciekliśmy do domu. Na razie wiosnę tylko na forum widać. Ty też jak czytałam do wysiewów się szykujesz. Ja czekam do marca.
Na balkonie tylko tulipany botaniczne rosną w górę, ale nie wiem gdzie one tę wiosnę czują.
Taki jakiś marazm ogrodowy mnie dopadł i nic mi się nie chce.

Ja też czekam z wysiewami do marca. Zauważyłam, że te późniejsze siewki szybko nadganiają i jak mają dłuższy dzień to ładniej rosną.

Macham Gosiu poniedziałkowo do Ciebie

Gosiu, jak nastrój? Poprawił się nieco? Mam nadzieję że i u Ciebie świeci słoneczko dodając energii ☺
Jak poczytałam u Ciebie o nasionkach i marcowych wysiewach, to uswiadomiłam sobie, że na werbenę patagońską, to już właściwie pora, bo ona ma długi start. Muszę się więc w podłoże do wysiewu gdzieś szybko zaopatrzyć

Makusiu Witaj. Fajnie że masz dla nas troszkę czasu. Doradzać nie będę, ale kibicuję dalej Twoim poczynaniom.

Dorotko nastrój się poprawił. Słońce to czarodziej jednak. Byłam na wyjeździe, ale spacery słoneczne były i oznaki wiosny zostały wypatrzone.
Odnośnie werbeny to liczę, że da u mnie jakiś samosiew. Podłoże do siewu i ja muszę nabyć.
Obejrzałam Twoją relację z pobytu - też czekam na ocieplenie i taką prawdziwą wiosnę.

Dziś w końcu wybrałam się na działkę. Zero stopni, ale wyszło słoneczko. Dlaczego ta pogoda psuje się akurat w sobotę, to nie wiem. Bałam się, że i za tydzień będzie nie taka, bo coś deszcze zapowiadają, a wtedy mogłabym nie zdążyć z wycinaniem suchelców, zwłaszcza, że już niektóre ruszają.

Wiosny, to u mnie jeszcze nie ma. Takie przedwiośnie raczej. Kwitną przebiśniegi, na wierzbie bazie, tulipany botaniczne i żonkile powychodziły na kilka cm, widać różne pączki i gdzieniegdzie coś zielonego. A w bardziej osłoniętym od słońca miejscu, nawet śnieg jeszcze leży. Najwięcej jednak widać burości.
Trochę strat zimowych będzie i w tym roku to nie przez sarenki, ale myszy lub im podobne stworzonka. Wszamały korzenie krwiściąga, w jednym miejscu irysy syberyjskie, parę jeżówek i floksów wiechowatych. Nawet kilka tulipanów posadzonych w pojemniku. Wykopały dziurę w ziemi od góry, żeby tylko dostać się do smacznej cebulki.

Dziś było tylko wycinanie tego co suche. I tak nie skończyłam, ale zrobił się już jako taki porządek na rabatach wokół domku. Uciachałam miskanty, ale rosplenice i hortensje jeszcze zostawiłam.
A teraz fotorelacja.
Przebiśniegi

Ciemiernik

Bazie

Tulipany

No i doczekałaś się i u siebie wiosny
I porządki rozpoczęte, u mnie może dopiero w tym tygodniu cos sie uda wreszcie przy roslinach podziałać, na gwałt musze przecinkę robić w drzewach i krzewach i już rabaty uprzątać