Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Motylogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Motylogród

Zakrecona 11:09, 18 paź 2018

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Fajnie Elu, że uda się zgodnie z planem zacząć realizację prac.

Chociaż bałaganu nie zazdroszczę, serce boli jak na takim pięknym terenie znów żółte do góry

Ale Ty jesteś kobieta harpagan, będzie dobrze!
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
AniazUroczyska 02:19, 19 paź 2018

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
Dragonka napisał(a)
Witaj Elu
kolejna uczennica na nauki z polecenia Toszki Jestem na stronie 30 Twojego wątku, i choć przerażenie mnie nie opuszcza to widzę mały, maluśki promyk nadziei, że może to sie da zrobić.. Ja oczywiście też przyszłam na O. jak większość - z zamysłem nawiezienia ziemi i sadzenia, sadzenia..hehe. Z sadzenia będą nici jednak w tym roku.

Widzę duże podobieństwa między naszymi działkami- ja też mam podobną powierzchnię, nawet ciut mniejszą..W wieku jesteśmy podobnym, mam problemy z kręgosłupem i bardzo odchorowuję każde schylanie się czy pracę fizyczną, ale skoro Ty dałaś radę, to może i mnie się uda? ( choć wątpię czy moją dżunglę da się usunąć ręcznie).

Niemniej, zrobiłaś taki kawał świetnej roboty, że pozwól, że pochylę czoło, szacun! -jak mówi młodzież
Wracam do lektury i robienia notatek, pozdrawiam serdecznie.


Witaj Basiu w klubie pań dojrzałych, a jednocześnie bardzo zielonych, wysłanych przez Toszkę na zdobywanie ogrodniczej wiedzy Ja też tu zostałam oddelegowana! Przeczytałam wątek Eli z zainteresowaniem do końca, a potem ktoś dał mi taką radę, którą przekazuję Tobie: wejdź na forum , tam : wątek: ekologiczna uprawa ogrodu, po naciśnięciu wybierz wątek: obornik, w wyszukiwarkę wpisz: Toszka – i naciśnij : pokaż posty. I masz wszystkie porady Toszki w jednym miejscu, i jednocześnie poznajesz samą Toszkę( 1200 str) Lepiej zacząć czytać od końca! Też robię notatki z ToszkiJak to miło usłyszeć ,że inni też mają problemy z kręgosłupem i odchorowują każdą pracę fizyczną lub są w stanie wykonywać ją tylko na środkach przeciwbólowych No, nie jestem sama! Co do wieku- mam takie wrażenie, że Basia i Ela, to są jeszcze w miarę młode dziewczyny, bo ja to już kilkuletnia emerytka!

sylwik69 12:10, 19 paź 2018


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Ja także skorzystam z podpowiedzi i przeczytam wszystko! gleboterapia wciąż przede mną
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
AniazUroczyska 13:42, 19 paź 2018

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
Toszka napisał(a)
Jak ja bym chciała napisać "nie potrzebuję aż tyle obornika". U mnie worek 50l starcza na 1-1,5m kwadratowego. Ciągle mi tego obornika mało...


Witaj Toszko, dawno się nie słyszałyśmy( między innymi z tego powodu ,że miałam zablokowane konto). Chciałam Ci się pochwalić ,że dzięki Tobie mam nowego przyjaciela taaakiegoo amerykańskiego. Kupuję obornik( bydlęcy) i mam do wyboru: z jednej strony górki jest taki szary, sypki , jak kompost, z drugiej : czarny, lśniący, tłusty jak masło( trochę grudkowaty- jak glina). Mogę też kupić( taniej) kozi, owczy, króliczy- mieszanka lub każdy z osobna. Co byś wybrała? Piszesz, że ciągle Ci brakuje obornika, czy to znaczy, że mając już gotowe rabaty, co roku dosypujesz jeszcze aż tyle nawozu? Jak sadzisz wrzosy? Czy urosną na samym piachu, bez torfu i innych dodatków?
Toszka 17:16, 19 paź 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Z opisu wynika, że z jednej i drugiej strony górka obornika nadaje się do wzbogacenia gleby...w próchnicę. Ten lśniący chyba jest świeższy
Gówniana rozmowa przed nami
W rankingu oborników najwyżej jest owczy. Potem koński, a po piętach depczą im krowi, kozi. Z króliczym nie pracowałam, ale przypuszczam, że z racji struktury może być fajny do rozluźniania gleby
Tak czy siak, każdy jest świetny jako dodatek do kompostu na pryzmę. Do indywidualnego zastosowania jako nawóz koński jest doskonały pod kwasoluby (ciepły), a owczy odkryłam ostatnio, że kochają np. jeżówki. Owczy jest bardzo zasadowy.

Obornik jako dodatek do gleby nie jest nawozem sensu stricto pod rośliny. Dla mnie jest przede wszystkim pokarmem dla gleby. To dawca próchnicy. Użyźniacz. Poprawiacz struktury gleby. Pomaga też (wraz z innymi dodatkami) zachować stabilną wilgoć, gruzełkowatość, oraz florę i faunę.
Przy sporym ogrodzie przydomowym ciągle trzeba nad jakością gleby pracować. Zawsze obornik się przydaje - a to w warzywniaku, a to do wiosennego oprószenia trawnika etc.
Dodany do kompostownika plus mączka, drobna kora stanowi wyśmienity materiał do mulczowania (ściółkowania).

Do sadzenia wrzosów ważne jest kilka informacji:
-jaki typ gleby i
- gęstość gleby
-przepyuszczalność
-jakie ph
- jak z potencjalną stagnacją wody
-nasłonecznienie stanowiska
-sąsiedztwo innych roślin

Swoje kwaśne stanowisko szykowałam łącznie 3 lata. Starannie, bez pośpiechu. Rabata wyniesiona, bo u mnie ciężka, tłusta gleba. Podłożem była ziemia liściowa (sypałam liście na rabacie i tam się kompostowały już bezpośrednio), dużo igliwia, kora, siarka, obornik koński i trochę podłoża do borówek (ale raczej jako "zaczyn" kwaśnej flory i fauny) oraz kwaśny piasek.
Obecnie warstwa ściółki ma jakieś 40-50cm. Jednak była wyższa i po pierwszym roku "siadła" ponad o 50%.
W każdym bądź razie rabata żyje już własnym życiem ze stabilnym kwaśnym ph. Co roku ściółkuję wrzosy i inne kwasoluby igliwiem, liśćmi i małym dodatkiem kory.

Wrzosy wolą raczej sucho (po ukorzenieniu się), bez stagnującej wody, dużo słońca.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mariposa 10:59, 20 paź 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Oj, chyba mam tyły na własnym wątku. Już się pogubiłam, komu odpowiedziałam, a komu nie - wybaczcie, myślę, że teraz będę na bieżąco na O.

AniuzUroczyska, Basiu - klub Pań "dojrzałych, ale zielonych" bardzo mi się podoba! Do emerytury jeszcze mi trochę zostało, ale "młodą dziewczyną" to na pewno już nie jestem

Madziu, żaden ze mnie harpagan, jestem po prostu zawzięta (w tym pozytywnym znaczeniu) - jak się za coś wezmę, to nie ma zmiłuj - musi być zrobione i już

Aniu-anko_ - już przebolałam te wykopy, cieszę się ogromnie, że udało się to odwodnienie zrobić - wpasowaliśmy się w pogodę idealnie, zostało tylko część gliny usunąć, ale właśnie się rozpadało i na razie przerwa.

Toszko- planowałam rozłożyć wzdłuż wykopu folię, nawet naszykowałam resztki grubej, budowlanej, ale "Pani, to będzie tylko przeszkadzało" - no i nie rozłożyłam w końcu. Ale za to plątałam się koparkowemu cały czas, co machnął łyżką, to odrzucałam czarne z brzegów, aby jak najmniej się wsypało do wykopu .
Dzięki, za kolejną porcję wiedzy (gównianej ) - choć naczytałam się już sporo, to nigdy nie zaszkodzi wiedzieć więcej. A propos - co to jest kwaśny piasek?
____________________
Ela Motylogród
AniazUroczyska 00:49, 25 paź 2018

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
Toszka napisał(a)
Z opisu wynika, że z jednej i drugiej strony górka obornika nadaje się do wzbogacenia gleby...w próchnicę. Ten lśniący chyba jest świeższy
Gówniana rozmowa przed nami
W rankingu oborników najwyżej jest owczy. Potem koński, a po piętach depczą im krowi, kozi. Z króliczym nie pracowałam, ale przypuszczam, że z racji struktury może być fajny do rozluźniania gleby
Tak czy siak, każdy jest świetny jako dodatek do kompostu na pryzmę. Do indywidualnego zastosowania jako nawóz koński jest doskonały pod kwasoluby (ciepły), a owczy odkryłam ostatnio, że kochają np. jeżówki. Owczy jest bardzo zasadowy.

(...)
Swoje kwaśne stanowisko szykowałam łącznie 3 lata. Starannie, bez pośpiechu. Rabata wyniesiona, bo u mnie ciężka, tłusta gleba. Podłożem była ziemia liściowa (sypałam liście na rabacie i tam się kompostowały już bezpośrednio), dużo igliwia, kora, siarka, obornik koński i trochę podłoża do borówek (ale raczej jako "zaczyn" kwaśnej flory i fauny) oraz kwaśny piasek.
Obecnie warstwa ściółki ma jakieś 40-50cm. Jednak była wyższa i po pierwszym roku "siadła" ponad o 50%.
W każdym bądź razie rabata żyje już własnym życiem ze stabilnym kwaśnym ph. Co roku ściółkuję wrzosy i inne kwasoluby igliwiem, liśćmi i małym dodatkiem kory.

Wrzosy wolą raczej sucho (po ukorzenieniu się), bez stagnującej wody, dużo słońca.


Toszko, ja też dziękuję za " gówniane" wskazówki Jeśli ten owczy jest taki zasadowy , to czy będzie dobry na taka ogólną rabatę? Co do wrzosów- 3 lata mówisz , no nie, tyle czasu , to ja już nie mam Dopytuję o te wrzosy( i wrzośce), bo słyszałam ,że one nie mają zbyt wysokich wymagań , raczej lubią ubogie podłoże. Nic innego tam by nie rosło , to maleńka , piaszczysta wysepka z kilkoma brzózkami, z miejscem na kilka krzaczków wrzosów. Dodawać te dobroci ,o których wspomniałaś? Dołączam też do pytania Eli o kwaśny piasek.. .
AniazUroczyska 01:12, 25 paź 2018

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
Mariposa napisał(a)
Oj, chyba mam tyły na własnym wątku. Już się pogubiłam, komu odpowiedziałam, a komu nie - wybaczcie, myślę, że teraz będę na bieżąco na O.

AniuzUroczyska, Basiu - klub Pań "dojrzałych, ale zielonych" bardzo mi się podoba! Do emerytury jeszcze mi trochę zostało, ale "młodą dziewczyną" to na pewno już nie jestem


1)Elu, ja też się gubię w odpowiedziach i słyszałam ,że kilka innych osób też na to narzekało. Szkoda ,że nie ma powiadomień informujących kto odpowiedział na nasz post i kierujących bezpośrednio do tej odpowiedzi( tak jak na fb), na pewno trudniej byłoby się pogubić.
2) " całkiem młode dziewczyny"- użyłam takiego sformułowania , mając na myśli : młode w porównaniu ze mną i się nie pomyliłam
ewsyg 21:12, 26 paź 2018


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Witaj Elu.
Gleby to ja Ci kochana nie zazdroszczę. Nam tez zachciało się budowy dom. Mnie w udziale przypadło zagospodarowanie terenu. Na szczęście sporo mam już zrobione, ale dużo pracy jeszcze przed nami. Elu, trzymam kciuki za Twój powstający ogród. Lubie oglądać nowe realizacje.

Pozdrawiam Ewa
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Mariposa 21:28, 26 paź 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Witaj, Ewo, byłam u Ciebie po cichutko już jakiś czas temu, obserwowałam początki i pocieszałam się widząc, jak szybko ogród zrobił się piękny i kolorowy! Podglądaj i trzymaj kciuki, niedługo zacznę projektowanie, każda rada się przyda.
____________________
Ela Motylogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies