Dziewczyny Kochane, aż mi głupio po Waszych komentarzach - nie moim zamiarem jest robienie czegoś na pokaz, nie zależy mi na efekcie wow. Toszka ma całkowitą rację - to nie wyścig, kto pierwszy zrobi lepiej/szybciej/ładniej. Miałam czas, wenę i siłę, zrobiłam, ile się dało. Czy resztę ogrodu zrobię w takim tempie? Pewnie nie, ale się tym nie martwię. Cieszy mnie jakakolwiek praca w ogrodzie.
Wrzucam zdjęcia, bo wątek zrobił się dydaktyczny, jeśli to co robię, jest dobre, to niech Ci, co potrzebują podglądają i czytają. Ale niech nie mają wyrzutów sumienia, jeśli robią to wolniej, w swoim tempie.
Kochani, nasze ogrody mają nam dawać radość, odstresowywać, a nie stresować - nie dajmy się zwariować