Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Motylogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Motylogród

Mariposa 21:28, 18 lis 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Ewo, staram się pilnie odrabiać lekcje!

Aniu, też doceniam to, że dzięki O. zaczęłam tworzyć ogród od właściwej strony.

Megi, podziałałaś coś? Listopad był do tej pory łaskawy. Glinę można pokochać, ale ciężka jest we współpracy jak diabli.
____________________
Ela Motylogród
Margerytka40 21:39, 18 lis 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Elu jak tam przeprowadzka, daleko jeszcze?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Mariposa 21:42, 18 lis 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Muszę się do czegoś przyznać - już po zrobieniu odwodnienia nawiozłam jednak jeszcze trochę ziemi. Pamiętam, co Toszka pisała, że nikt czarnoziemu się nie pozbywa, ale trafiła mi się prawdziwa gratka - za niewielkie pieniądze piękna, czarna, tłusta ziemia spod kartofliska. Ponieważ już część rozplantowałam potwierdzam - ziemia piękna, czysta (poza rękawiczką, sznurkiem i jednym workiem jutowym nie było w niej żadnych śmieci), bez darni i chwastów (kłącza perzu na palcach bym policzyła).
Pozostała część czeka do wiosny, jak będę robiła boczną i frontową część ogrodu.
Na koniec rzutem na taśmę udało mi się jeszcze dokończyć kwaśną - dosypałam pozostałą część siarki, hemoglobinę, a także liście dębowe i igły sosnowe - gromadziłam je przez całą jesień w kompostowniku, przesypując lekko korą - wyszło tego 5 czubatych taczek! Kwaśna wyszła naprawdę puszysta!

____________________
Ela Motylogród
Mariposa 21:44, 18 lis 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Asiu, już mieszkam
Widok z okna na ogród - choćby to była tylko przekopana ziemia - bezcenny!

Na razie ogród miał pierwszeństwo, teraz biorę się za dom
____________________
Ela Motylogród
Margerytka40 21:47, 18 lis 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Mariposa napisał(a)
Asiu, już mieszkam
Widok z okna na ogród - choćby to była tylko przekopana ziemia - bezcenny!

Na razie ogród miał pierwszeństwo, teraz biorę się za dom

No suuuper w i dopiero teraz siem dowiaduję, osz Ty
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Mariposa 22:12, 18 lis 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Obie wykorzystałyśmy pogodę na maksa, teraz zacznie się czas na pogaduchy
____________________
Ela Motylogród
sylwia_slomc... 22:19, 18 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81261
Mariposa napisał(a)
Muszę się do czegoś przyznać - już po zrobieniu odwodnienia nawiozłam jednak jeszcze trochę ziemi. Pamiętam, co Toszka pisała, że nikt czarnoziemu się nie pozbywa, ale trafiła mi się prawdziwa gratka - za niewielkie pieniądze piękna, czarna, tłusta ziemia spod kartofliska. Ponieważ już część rozplantowałam potwierdzam - ziemia piękna, czysta (poza rękawiczką, sznurkiem i jednym workiem jutowym nie było w niej żadnych śmieci), bez darni i chwastów (kłącza perzu na palcach bym policzyła).
Pozostała część czeka do wiosny, jak będę robiła boczną i frontową część ogrodu.
Na koniec rzutem na taśmę udało mi się jeszcze dokończyć kwaśną - dosypałam pozostałą część siarki, hemoglobinę, a także liście dębowe i igły sosnowe - gromadziłam je przez całą jesień w kompostowniku, przesypując lekko korą - wyszło tego 5 czubatych taczek! Kwaśna wyszła naprawdę puszysta!


W sensie jak hemoglobinę.....przecież to krew....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Toszka 16:39, 19 lis 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Oczywiście, że hemoglobina to krew, czyli pierwiastki łatwo przyswajalne przez kwasolubne i dodatkowo zakwaszające dzięki pobudzeniu "kwaśnej" flory i fauny

Elu, mam jeszcze propozycję na dodatek do kwasolubnej. Inspiracja przyszła z Japonii Otóż warto by było do ściółki kwasolubnej dorzucić pumeks. Można kupić go w formie granulatu o większej lub mniejszej frakcji. Wykorzystywany jest w uprawach hydroponicznych, gdzie wykorzystuje się jego porowatą strukturę. Na ciężkiej glebie - okazuje się -że działa jako doskonały rozluźniacz i utrzymuje duże zapasy powietrza w podłożu. Ph ma obojętne, bo to kwarc.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mariposa 22:17, 19 lis 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Toszko, ale pumeks zatrzymuje nie tylko powietrze, wodę też - czy w tej mojej mokrej glinie dodatkowe magazynowanie wody w pumeksie jest wskazane?
____________________
Ela Motylogród
Toszka 07:41, 20 lis 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Stosunek magazynowanej wody do magazynowanego powietrza pozwala pumeksowi "dryfować" w wodzie - proste doświadczenie z pumeksem zanurzonym w wannie

W Japonii przy miesięcznych opadach powyżej 120-200mm miesięcznie mieszanie podłoża z pumeksem jest starą metodą sadzenia kwasolubów (azalie, hortensje, rododendrony etc) i praktykuje się to do dzisiaj.

Pumeks pozwala rozluźnić podłoże i utrzymać jego napowietrzenie. Przy ciężkiej glebie ma to niebagatelne znaczenie. Tak samo jak lekkie uniesienie rabaty. Zwłaszcza, że po wielu latach organiczna ściółka mineralizuje się, czyli staje się "ziemią".

Piszę o tym, bo ostatnio "drążę" ten temat. Zastanawiam się obecnie jak utrzymać w podłożu stosunkowo wysoki poziom żelaza i jego tlenków, które prócz zakwaszających właściwości mają zdolność do wiązania innych pierwiastków i w ten sposób zakwaszać podłoże. No, ale na razie pogłębiam wiedzę i analizuję

A na razie pokażę ci las rododendronowy gdzie rosną rododendrony ponad 800-letnie na stokach gór i przełęczy ponad 2000m npm
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies