Magda jak masz jeszcze wybór to weź ta z mikrokonczyna. Ja o tym nie wiedziałam 4 lata temu i teraz do mojego trawnika będę dostawać kończyne.
Ja siatki nie dawalam bo wolę kreta niż pedraki, niestety żaden kret z kulawą nogą nie raczy mi trawnika sprawdzić i mam pedraki
Chłop się uparł na ta siatkę, bo wszędzie pola, kretowiska, na rabacie tej zrobionej tez sobie kret już krąży i się obawia, że zamiast trawnika, to kretowisko będzie
Natomiast do trawy z mikrokoniczyną, zachęciła się, a ja się dowiedziałam, że taka istnieje właśnie z forum
Też bym teraz siała z mikrokoniczyną. Siałam zwykłą ale w tym roku już prawie zarosła koniczyną. Po koszeniu wygląda ładnie tylko jak kwitnie to ble. Mogli by wymyślić koniczynę o kwiatach jak niezapominajka na przykład.
Powtórzę za Polinką, że przykro to czytać... ale znam to doskonale z autopsji, o czym już nie raz na forum pisałam. Pierwsze 3 lata szykowałam tylko ziemię, którą przez dziesiątki lat (jeszcze przed wojną) uprawiał dziad z pradziada eMa. Ziemia była uprawiana, wapnowana, zasypywana gównem gołębim...bez dodatków próchnicy i żadnego innego dobra.
Ja zaczęłam pierwsze 3 lata od obornika końskiego (chyba w tonach by trzeba było liczyć, bo obornik ciężki), korę kupowałam w wielkich ilościach i na urodziny, imieniny chciałam tylko ją Komentarze też były "nietenteges", ale powtarzałam "róbmy swoje panowie, róbmy swoje". I teraz, po prawie 10 latach słyszę czasami wyrzut, że ja mam lepszą ziemię (tu mi brakuje złośliwie uśmiechającego się emotikona...). Jak ktoś chce być złośliwy, lub znaleźć wymówkę dla swojej -hm, jak to dyplomatycznie nazwać, hm - niewydolności roboczo-intelektualnej to zawsze znajdzie jakiś tekścik niewybredny, rzucony od niechcenia jak szpilka...
Dorii, mączkę kostną bardzo ciężko w PL kupić. Czasami wiórki rogowe trafiają się w Lidlu, ale cena nie jest zachęcająca (za kilo prawie 30zł )
Poszukaj w okolicy sklepu (hurtowni) rolniczego i tam można kupić np. mocznik. Cena za 25 kilo to max. 75 zł. Czym większe opakowanie tym taniej. Mocznik przydaje się do oprysków na grzyba (np. rdza gruszy, kędzierzawość brzoskwiń, czy czarna plamistość).
Ostatnio byłam w zakładzie produkującym "deski i takietam" i okazało się, że trociny chętnie mi oddadzą...nawet spakują w worki Zleję je potem gnojówkami i będzie dodatek do ziemi
Na olx w zakładce "oddam za darmo" można trafić na ogłoszenia "oddam obornik". Trzeba patrzeć na ogłoszenia w okolicy. Bywają takie rarytasy jak od królików, kóz, lam, alpak... i od koni, krówek też można trafić
Pokrzywa rośnie na glebach bogatych w azot. Skrzyp natomiast lubi gleby zwięzłe, nieuprawiane, stale wilgotne... wystarczy, że pod spodem ziemi jest glina. Ze skrzypu wychodzi doskonała gnojówka bogata w krzemionki i potas
Najpierw sprawdź, czy jak dosypiecie 10cm ziemi to trawnik nie będzie za wysoko
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Dorii- a nie ma w okolicy stadniny koni?? Tam.pewnie z chęcią by oddali Ci koński u mnie turkucie są, więc koński sobie daruję
Ja za radami Toszki właśnie ziemię zaczęłam przygotować i cieszę się, że jej posłuchałam
Teraz jak pojadę w odwiedziny do rodziny to po łące spacerować będę i placki będę zbierać haha zamiast grzybów w lesie bo jeszcze sporo będę miała do przekopania
Mikrokoniczyna to koniczyna tylko rosnąca, płożąca, czyli odmiana repens.
W tym roku zmuszona byłam zerwać dwa stare trawniki i wysiewałam ponownie. Użyłam tej samej mieszanki firmy Top Decor. Niestety obecna mikrokoniczyna już nie jest maleńka jak ta sprzed 7-8 lat. Ale być może to efekt tego, że warstwę nasion obsypałam kupnym podłożem do wysiewu trawników...a to podłoże zawiera nawozy. Ale na szczęscie i ta koniczyna się ładnie płoży
Kwitnie natomiast wtedy, kiedy się rzadziej kosi. Przy koszeniu co 4-6 dni nie zdąża kwitnąć...ale i przez to się nie wysiewa. Mnie ona zupełnie nie przeszkadza, a za to wzbogaca ziemię w azot (mniej nawożenia), wypełnia luki pomiędzy kępami trawy i trawnik jest mile dla oka zielony i gęsty. Taki trawnik nie wymaga też hektolitrów wody. A i mieszanka traw jest fajna drobnolistna.
Karmik ościsty natomiast to chwast w moim ogrodzie...chętnie oddam, wyzbędę się...tylko jak? On jest niezłomny
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)