Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowo zakręcona.

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowo zakręcona.

mrokasia 13:27, 31 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17809
effka napisał(a)
Widze, że tu rozmowa o liniach kroplujących. Sama będę je niedługo rozkładac i pomyślałam, że jak ułożę je w liniach prostych wzdłuż rabaty w regularnych odstępach, tak, żeby każda roślina była nawodniona z dwóch stron to będzie ok ale sama nie wiem.


Toszka pisała, że trzeba wężykiem, wtedy rośliny mają podlewanie z 3 stron.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Zakrecona 13:44, 31 lip 2019

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
effka napisał(a)
Widze, że tu rozmowa o liniach kroplujących. Sama będę je niedługo rozkładac i pomyślałam, że jak ułożę je w liniach prostych wzdłuż rabaty w regularnych odstępach, tak, żeby każda roślina była nawodniona z dwóch stron to będzie ok ale sama nie wiem.


Też nie wiem, bo z obserwacji tej ułożonej prowizorki, która biegnie w linii prostej, póki co, to można zauważyć, że podlewany jest większy obszar niż tylko wzdłuż linii. To znaczy, ta woda przesiąka dalej.

Może teraz jak rośliny są małe, to wydaje się to wystarczające. Ja już słowną walkę z eMem toczyłam , bo on uważa, że wystarczy tak jak jest.
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
Pszczelarnia 13:49, 31 lip 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Jednak 3 wiadra wody na cisa raz w tygodniu oprócz linii kroplującej to troszkę za dużo. Każdy grzyb się ucieszy.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
eVka 13:56, 31 lip 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
mrokasia napisał(a)


Toszka pisała, że trzeba wężykiem, wtedy rośliny mają podlewanie z 3 stron.

Czyli układ na kształt spłaszczonej sinusoidy, w takim razue muszę na nowo wyliczyć ile potrzebuję linii. Dzięki
____________________
Dorii 17:11, 31 lip 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Toszka napisał(a)
Mocznik, 2-5 kilo (starczy na kilka lat) kosztuje dosłownie kilkanaście złotych... nie wysupłasz?


Przed wypłatą niestety nie, szczególnie że lokalnie nie spotkałam i muszę w necie kupić więc do ceny trzeba doliczyć przesyłkę. Z mączką kostną też się nie spotkałam.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Toszka 20:25, 31 lip 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Dobra Dorii, poddaję się...pokrzywy nie rosną, wypłata w planach...no przechlapane masz... wpadaj do mnie - dam i pokrzyw i mocznika i kielonka naleweczki podam na przegonienie smutków

No, dobra, nawet ci całą buteleczkę nalewki dam...tylko głowę do góry podnieś i uśmiechnij się, Kochana

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Zakrecona 20:54, 31 lip 2019

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
A ja znów dywaguję technicznie

Mam rozplantowaną ziemię własną w kółku, ryje się, ale już widać, że za mało jej.

Trzeba dowieźć z pola z tyłu, albo kupić. Tak kupiona wizualnie i gruzełkowato nie różni się specjalnie od naszej, a zanim z pola się ukorzenią i taczką przywiezie, to trochę zejdzie.

Tylko pod trawnik ma być siatka i teraz zgłupiałam, bo nie wiem, czy dowieźć, przekopać, dać obornik zebrać, dać siatkę, nasypać 10 cm, zasiać trawę?

Nawieźć, zebrać, nawieźć = robota goopiego
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
Zakrecona 20:55, 31 lip 2019

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Toszka napisał(a)
Dobra Dorii, poddaję się...pokrzywy nie rosną, wypłata w planach...no przechlapane masz... wpadaj do mnie - dam i pokrzyw i mocznika i kielonka naleweczki podam na przegonienie smutków

No, dobra, nawet ci całą buteleczkę nalewki dam...tylko głowę do góry podnieś i uśmiechnij się, Kochana



Dori, a może ma ktoś na zbyciu ten mocznik i się podzielić w tej zakładce Przyjmę?
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
Dorii 23:44, 31 lip 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Dziękuję za zaproszenie ale do Warszawy mam daleko choć byłam w zeszłym tygodniu na wywczasach stolicę popodziwiać. Z głową do góry trochę nie wygodnie się kopie, pieli czy inne takie więc raczej nie stosuję. Za napeweczkę też dziękuję, ja raczej nie pijąca.
Troszeczkę frustrujące jest to że ja tutaj za ignorantkę robię a wśród znajomych i rodziny za jakąś nawiedzoną i nie do końca ten teges. Jak powiedziałam teściom że ta kora to do gleby ma iść robić próchnicę to dziwnie popatrzyli. Z grzeczności w głowę się nie połykali. Oni ogród mają od ponad dziesięciu lat i mineralny nawóz daje radę. A kompost robi się u nich za płotem na nieużytku. Męża przekonać do dobrego przygotowania ziemi też ciężka sprawa. Fanaberie mam powiem wam, fanaberie.

Ten mocznik to chyba może poczekać tydzień czy dwa, nie pali się chyba. Mam nadzieję znaleźć od razu mączkę kostną i granitową co by za przesyłkę nie płacić podwójnie.
Pokrzywy nie rosną zabrzmiało jak skarga, nie rosną chociaż one bo skrzypu mam za to nadmiar.

____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Zakrecona 00:06, 01 sie 2019

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Dori, wiesz u mnie pokrzywy nie rosną, ale za płotem u sąsiadów mega były, także nie wiem od czego to zależy.

A jeśli chodzi o nawiedzenie ogrodnicze, to nie przejmuj się, bo głupio mi też było jak siatki zakładałam na cisy. Sąsiedzi się śmiali, że się maskujemy, a ci sami byli wczoraj i pochwalili ten zapęd, bo gdzieś tam jechali i widzieli jak wszystko młode, świeżo posadzone po prostu poschło.

Na nas też patrzą jak na małpy w zoo, bo nikt tak na ulicy nie kopał, obornika nie dawał i coś rośnie. Ale wiesz, ja już mam to w nosie, robię w swoim tempie i po swojemu, wierzę, że warto

Buziaki, trzymaj się
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies