Asiu, jak coś meczy, trzeba od tego odpocząć. Ja od listopada też planuję zapaść w ogrodowiskowy sen, do marca

Na tapecie będą inne hobby, ale też gorący okres w pracy. Frontowa z rozchodnikami i trzcinnikami - zachwycam się i składam sobie obietnicę, że w przyszłym roku to już się otoczę rozchodnikami gdzie się da.
Molinia Heidezwerg też jest słodka, ja ją lubię, ale to oczywiście nie gabaryt, a mała kępka. Też warto ją mieć.
Ściskam, Asiu!