Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wichrowe wzgórze

Pokaż wątki Pokaż posty

Wichrowe wzgórze

Dzidka 21:43, 07 paź 2011


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Monic napisał(a)



Z szerszych zasięgów mam jeszcze takie ujęcia, choć nie wiem, czy już nie pokazywałam:
Po lewej stronie rozpoczęty trejaż wzdłuż całej rabaty. Chciałabym, aby na tyłach tej rabaty rosły róże pnące. Są już posadzone, ale to wiosenne nasadzenia, więc jeszcze niskie.



Piękne nasadzenia.
A jak wszystko wydorośleje, to będzie naprawdę niezapomniany widok.
____________________
Dzidka - To właśnie tu
Lena 22:00, 07 paź 2011


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Monia magiczne miejsce tworzysz-jest przepięknie - podziwiam Cię za tyle pracy i chęci które wkładasz w pielęgnacje róż. Cudownie
____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Monic 19:02, 17 paź 2011


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Dziękuję, dziewczyny .
Troszkę mnie nie było na forum. W tym czasie zamieszkały w moim ogrodzie dwie piękne, 3-metrowe daglezje.


Mam nadzieję, że się przyjmą...
Jedną z nich chciałabym przetrzymać do zimy i wstawić na kilka dni jako choinkę świąteczną.

Murek czeka na nasadzenia w pobliżu.



Noce u mnie od tygodnia bardzo zimne z temp. -5'C Nie zdążyłam uratować pelargonii, których miałam bardzo dużo w tym roku. Bardzo nad tym ubolewam, bo ładne były i liczyłam na to, że je przechowam. Przemarzły też dalie.
Rano wszędzie zalega szron


Hortensje omrożone, ale tym się nie martwię, bo i tak co roku przemarzają i przez to nie kwitną. Przyzwyczaiłam się, że mają same liście.


Nawet rózom zmroziło już kwiaty
____________________
mój ogród Monika
Sebek 21:02, 17 paź 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Przepiękne te daglezje - ale ja bym nie eksperymentował z nią na choinkę
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Gabriela 21:16, 17 paź 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Daglezje to piękne drzewa i szybko rosną, sama mam dwie odmiany, z jedwabistymi igłami i krótszymi, sztywnymi.
Hortensje będą kwitły, jak w listopadzie zwiążesz je sznurkiem i opatulisz dwoma warstwami włókniny zimowej. Wtedy pąki kwiatowe, które zawiązały tego lata, nie zmarzną.
Widok przymrożonego ogrodu na małym zdjęciu bardzo piękny.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Joanka 21:49, 17 paź 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Piękne te daglezje. Na pewno się przyjmą
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Pszczelarnia 22:36, 17 paź 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Mróz wyrządził szkody ale widok ze szronem piękny. A murowana brama z murem prowadzi do części użytkowej ogrodu? Do sadu? Te daglezje są w donicach? Pozdrawiam.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pwl 09:05, 18 paź 2011


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 925
Monika, czy te daglezje były cięte? Mam 3 sztuki ale jeszcze maleństwa...
tak z ciekawości pytam bo pięknie wyglądają u Ciebie
____________________
paweł
Monic 16:03, 18 paź 2011


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Sebek napisał(a)
Przepiękne te daglezje - ale ja bym nie eksperymentował z nią na choinkę

Dziękuję, Sebku
Czemu nie eksperymentowałbyś z choinką?
Nie mam doświadczenia z daglezjami, niewiele wiem na ich temat. W Internecie przeczytałam, że dobrze znosi przesadzanie, cięcie, formowanie. Pisze też, że należy zadbać, aby po przesadzeniu była przywiązana w różnych kierunkach, żeby wiatr nią nie ruszał i nie powodował zerwania młodych, odbudowujących się korzeni. Jedną wsadziliśmy od razu do gruntu (ta na zdjęciu). Druga, ciut mniejsza czeka w donicy do zimy... Czy myslisz, że to się nie uda?

Gabriela napisał(a)
Daglezje to piękne drzewa i szybko rosną, sama mam dwie odmiany, z jedwabistymi igłami i krótszymi, sztywnymi.
Hortensje będą kwitły, jak w listopadzie zwiążesz je sznurkiem i opatulisz dwoma warstwami włókniny zimowej. Wtedy pąki kwiatowe, które zawiązały tego lata, nie zmarzną.
Widok przymrożonego ogrodu na małym zdjęciu bardzo piękny.

Gabrysiu - wielkie dzięki za wspaniałą radę!! Tak zrobię, jak piszesz. Zawsze osłaniałam włókniną lub kartonami, ale i tak marzły. Teraz je dodatkowo zwiążę, to może będzie im cieplej

Joanka napisał(a)
Piękne te daglezje. Na pewno się przyjmą

Asiu, mam taką nadzieję. Pomijam już kwestie finansów, bo trochę kosztowały, ale chodzi o same drzewa - są naprawdę okazałe i pięknie wyglądają w ogrodzie - chciałabym, żeby zostały

Pszczelarnia napisał(a)
Mróz wyrządził szkody ale widok ze szronem piękny. A murowana brama z murem prowadzi do części użytkowej ogrodu? Do sadu? Te daglezje są w donicach? Pozdrawiam.

Ewo, murowana brama prowadzi do sadu, gdzie rośnie już sporo drzewek owocowych, kilka winorośli, borówek amerykańskich, aronii, jeżyn bezkolcowych i tych bardziej pospolitych krzewów owocowych, jak agrest i porzeczki.
Daglezje były kopane z gruntu. Jedną wsadziliśmy od razu do ziemi, a drugą do donicy.

Pwl napisał(a)
Monika, czy te daglezje były cięte? Mam 3 sztuki ale jeszcze maleństwa...
tak z ciekawości pytam bo pięknie wyglądają u Ciebie

Pawle, ja je kupiłam już takie przycięte. Właściciel mówi, że formował je, żeby się zagęszczały i nie rosły wysokie. Miał też daglezje nieformowane - jak dla mnie to też piękne, choć bardziej 'rozczochrane'.
Taka cięta daglezja kojarzy mi się z choinkami z amerykańskich filmów, którym nie wiele ozdób trzeba, a już są piękne.
____________________
mój ogród Monika
Pwl 17:46, 18 paź 2011


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 925
Dzięki no to już wiem że będę je ciachać
____________________
paweł
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies