Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Pokaż wątki Pokaż posty

Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Anda 18:58, 25 wrz 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33434
Zamysł Asi z dwoma taki samymi szopkami rozumiem. Wprowadza powtarzalność i ład. I z ławeczką pośrodku w całości byłaby to fajna kompozycja Nabrałoby to wtedy lekkości.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Poppy 19:04, 25 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Anda napisał(a)
Hmm...

Plan Asi mi się bardzo podoba, ale jeśli ta większa i głębsza szopka miałaby stać tak na środku tej ściany, to niepotrzebnie zwracałaby na siebie uwagę. Dlatego pomyślałam o bardziej owalnym kształcie trawnika i ukośnym ustawieniu szopki. To skróciłoby optycznie szopkę. Przed szopką drzewko odwracające uwagę od szopki. Czy taki kierunek wchodziłby w grę?



Ewus, Twoj plan jest cool pod jednym podstawowym wzgledem: duuuuzo miejsca na rabaty!!

Szopka wcisnieta w tamten rog calkiem mozliwe, ze by sie zmiescila. Taka o glebokosci 2 najlepiej, ew 2.5 metra, glebszej nie chce i tak. TYlko wolalabym drzwi na tej dluzszej stronie.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Anda 19:07, 25 wrz 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33434
I o to chodzi prosze Pani, i o to chodzi Trawniki sa przereklamowane
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Poppy 19:13, 25 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Anda napisał(a)
Zamysł Asi z dwoma taki samymi szopkami rozumiem. Wprowadza powtarzalność i ład. I z ławeczką pośrodku w całości byłaby to fajna kompozycja Nabrałoby to wtedy lekkości.


TYlko takie szopki musialby mi ktos zrobic na zamowienie. Mysle w kazdym badz razie nad tylko jedna. TYlko co wtedy z drewnem? Ale nie odrzucam pomyslu calkowicie.

Przy garazu i tak ta potencjalna szopa lepiej sie 'schowa', niz w jej poprzednim miejscu, gdzie draznila masakrycznie, bo wchodzila w okno

Miedzy domem a ogrodzeniem sa 2 metry, stad mysl, by te 2m to byla maxymalna glebokosc szopy.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 19:14, 25 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Anda napisał(a)
I o to chodzi prosze Pani, i o to chodzi Trawniki sa przereklamowane


WIem TYlko moje dziecko go pragnie!
Bo ciagle go ubywa
Ostatnio mi powiedziala, ze jak dorosnie, to bedzie miala tylko trawnik i drzewo do wspinania sie
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
makadamia 20:07, 25 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Nie spojrzałam wcześniej na ten płot lamelowy, który zalinkowałaś, ale jest bardzo fajny. Jako zasłonięcie muru byłby super. Ja po prostu proponuję żeby ten płotek postawić na całej szerokości muru, a nie tylko na tym niższym fragmencie. Powinien stać oddzielnie od muru. Wtedy mu przestanie być Twoim zmartwieniem, a na płocie będziesz sobie mogła posadzić co będziesz chciała.

Studzienka to większy problem ale myślę że da się go obejść. Tyle że przydałby się tutaj naprawdę dokładny plan tej części, bo za dużo różnych rzeczy w ziemi leży i każdy centymetr ma znaczenie. Tą śś chciałam posadzić trochę dalej od garażu, bo ze zdjęcia wynika, że ona dość szeroka będzie. Ale i u mnie na rysunku ona wypada chyba 2m od muru?

Plan Ewy też mi się podoba, chociaż to jajo powinno być mniej wydłużone.
Trawniki precz
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Poppy 23:35, 25 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
makadamia napisał(a)
Nie spojrzałam wcześniej na ten płot lamelowy, który zalinkowałaś, ale jest bardzo fajny. Jako zasłonięcie muru byłby super. Ja po prostu proponuję żeby ten płotek postawić na całej szerokości muru, a nie tylko na tym niższym fragmencie. Powinien stać oddzielnie od muru. Wtedy mu przestanie być Twoim zmartwieniem, a na płocie będziesz sobie mogła posadzić co będziesz chciała.

Studzienka to większy problem ale myślę że da się go obejść. Tyle że przydałby się tutaj naprawdę dokładny plan tej części, bo za dużo różnych rzeczy w ziemi leży i każdy centymetr ma znaczenie. Tą śś chciałam posadzić trochę dalej od garażu, bo ze zdjęcia wynika, że ona dość szeroka będzie. Ale i u mnie na rysunku ona wypada chyba 2m od muru?

Plan Ewy też mi się podoba, chociaż to jajo powinno być mniej wydłużone.
Trawniki precz


Asia, nie wiem, czy jest sens plotka z daleka od muru. Bedzie wtedy min 30cm od niego. Tam na dole jest wystajacy cokol. Poza tym, takie przeselko 1.5m to koszt ok 200f+, bez robocizny, cokolow i slupow. Dlatego nie mam ich na reszcie ogrodu, bo wyszlaby fortuna, ok 5k wg najtanszej wyceny Mysle, ze najlepiej byloby je zrobic samemu. JEsli mur sie przewroci, to na moj ogrod, tak czy siak, czy panele beda na plocie, czy te 30cm od niego, raczej runa z caloscia. na razie rozbudowa sie konczy wkrotce, moze sasiada wkurzy stan sciany. Chociaz wolalabym, aby nie wymienial jej na drewniany plotek

Dokladny plan to moze rozrysuje recznie. Na zdjeciach nie widac dokladnie, albo sa takie, ze wstyd je wyslac nawet na priva, totalny burdelownik.
Tam sie za duzo dzieje, wkurza mnie. Trzeba to uspokoic.
na zdjeciu upamiejetniajacym rycie zastanego betonu (nie pytaj, ile tego bylo ton, gdzieniegdzie 40-50cm w glab)narysowalam stydzienke i biegnace rury. TWoje umiejscowienie SS bylo nawet wiecej niz 2m (2m sa od muru do domu i patio), tyle ze wprost na rurze. Twoje SS to to duze kolo. To mniejsze to pierwsze mozliwe miejsce, powinno nawet pojsc troche jeszcze w glab. przeslo starego plotu to bylo ok 1.8m, nie pamietam dokladnie.
SS powinna miec do 4m szerokosci, ale ja mozna ciac jak zywoplot, albo po prostu wycinac niepotrzebne konary jakby pchala sie za bardzo na garaz
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 23:50, 25 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Na zdjeciach ponizej widac skrzynie, ktore tam beda. Sa fajne, glebokie, z wlokna szklanego, lekkie, porzadne, tyle ze do lekkiego odnowienia i przemalowania. Zdjecia z roznego okresu, ale pokazuja, ze tam zazwyczaj mam przechowalnik, bo slonce nie przypala roslin i nie trzeba podlewac ich 2-3 razy dziennie. Donica z oliwka stoi na studzience. Nie moze tam stac, bo drzewko ma za malo swiatla, marnieje. Teraz stoi na srodku bardziej i w koncu sie zazielenila. Tam bede musiala postawic cos b odpornego. Widac tez jedna skrzynie przy patio. Chcialabym by rosly tam ziola. ta czesc miedzy domem i murem zostala wyrownana (ze 2 tony ziemi poszly), ma byc wysypana zwirem/lupkiem, ale to bedzie raczej koncowy etap, zanim stana donice na stale. Podejrzewam, ze nie wytrzymam i puszcze jakies pnacza na sciane tak czy siak, spadnie, czy nie spadnie
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 00:08, 26 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Dziewczyny, jestem wdzieczna za kazdy Wasz glos.
Moze z daleka widac lepiej, bo z bliska doszlam nomen omen do sciany
Nie mowiac juz o depresji ogrodowej. Az boje sie zimy i wiecznego cienia
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 12:55, 26 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Gadalam wczoraj z chlopem o tym murze, obelkowanie go po calosci dobrze by mu zrobilo. Chlop wolalby doczepic deseczki do muru jednak, bo odstawalby zbyt duzo od niego, gdybysmy robili obok, wtedy skrzynie zbyt bardzo wchodzilyby w przejscie (a w razie zawalenia, efekt bylby dokladnie taki sam).
Jak nadarzy sie sprzyjajaca okazja M pogada z sasiadem o planach ogrodzeniowych.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies