Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Ogród w budowie - nieustającej

Urszulla 18:31, 17 paź 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Gabriela napisał(a)
Jesień u mnie, proszę bardzo:




Czy po prawej stronie to piwonia? Ja swoją już ścięłam przy ziemii.

A irysy też masz okazałe, jaki kolor???ja mam fiolet ale odmiana stara nie znam nazwy.








____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Gabriela 18:38, 17 paź 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
hania napisał(a)
Gabrysiu, pięknie u Ciebie zaczyna się jesień ,ale najbardziej zauroczyły mnie te ścieżki ceglane,super klimat! pozdrawiam


Ścieżki miejscami już mają fugi z mchu, co mnie bardzo cieszy.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 18:42, 17 paź 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
grembosia napisał(a)
Klimatyczny ogród.
Konsekwentnie zagospodarowany i taki zadbany. Przy tak dużej powiechni masz kobieto co robić.
Bardzo podoba mi się również aranżacja wejścia do domu i placyk z ławeczką.
Tę ławeczkę widzę już w kolejnym ogrodzie na forum i też muszę ją mieć U Ciebie ma bardzo fajny kolor, to szary czy kremowy?
Pozdrawiam jesiennie



Ławka zaprojektowana dawno temu przez Lutyens'a święci triumfy.
Moja jest z teaku i zmieniła barwę ze słomkowej na jasno-szarą. Będzie się starzeć na szaro właśnie, bo jej nie zaolejowałam. Gdyby była nasycona olejem, to byłaby jasnobrązowa. Dziewczyny mają też takie ławki z drewna bangkirai i są brązowe.
Mnie się po pierwsze nie chce olejować co roku, a po drugie w ogrodach angielskich nie widziałam ławek olejowanych, co najwyżej malowane farbą na kolorowo i takie mi się podobają.

Dziękuję za komplement o konsekwencji, moim zdaniem nie do końca słuszny, ale się staram coraz bardziej.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 18:43, 17 paź 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
mira napisał(a)
Gabrysiu Twoja filozofia na zakup róż jest doskonała - też uważam że bez sensu kupowac jedną i czekam na paczkę i w sobote sadzę


No i się rozumiemy
Napisz od razu jakie róże zamówiłaś, ciekawa jestem.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 18:45, 17 paź 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Urszulla napisał(a)




Całkiem ładny ten wianek. W prostocie zauważam czasem więcej piękna niż w przesadzonej dekoracji. A te dynie tak ozdabiają, że nie przerabiałabym ich. Albo zostawiła skorupy do dekoracji aż do zimy.




Dynie zostaną póki się da, na mrozie by zgniły. Poleżą jeszcze w szklarence, jak co roku, do czasu zużycia. Zupy sobie nie sposób odmówić.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
grembosia 18:50, 17 paź 2012


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
A ile kosztuje taka ławka z teaku i gdzie można ją kupić?
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
Gabriela 18:52, 17 paź 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
barbara_krajewska napisał(a)
Imponujące te kępy ostrogowca.
W tym roku kupiłam niewielką sadzonkę. Ładnie się zakorzeniła i podrosła nawet. Nie wiem jak zimuje. Czy przycinasz go przed zimą? A okrywasz jakoś?
Twoje irysy wyglądają na bardzo zdrowe, moje wiecznie chorują na plamistość obwódkową liści, szczególnie w mokre lipce choroba się zaczyna
Coraz piękniej u Ciebie, Gabrysiu

A gdzie Twój przepis na zupę dyniową?


Basiu, ostrogowiec często daje radę zimą i nie marznie całkiem, właściwie sam się wysiewa i takie siewki rosną lepiej niż jak się je przeniesie w inne miejsce. Do okrycia młodych siewek wystarczą im te łodygi które wyrosły, zresztą ja nie sprzątam szczególnie na rabatach przed zimą, zostawiam te wszystkie łodygi, nasienniki, żeby ptaki miały co jeść, usuwam tylko to co zgniło, więc raczej tylko jednoroczne.
Irysy rzeczywiście zdrowe, ale różnie bywało, też miały tę plamistość mimo że rosły w suchym miejscu. To są ciągle te same irysy, jak je w zeszłym roku sadziłam, obcięłam starannie kłącza, zostawiając tylko bezwzględnie zdrowe kawałki bez plamek. Bo ta choroba zaczyna się od kłączy, tak mi się wydaje.

Moja zupa dyniowa jest w wątku o zupie z dyni w dziale Kuchnia, gdzieś na końcowych stronach: z gałką muszkatołową, imbirem, pestkami z dyni, polecam bardzo.

____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 18:55, 17 paź 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Urszulla napisał(a)

Jesień u mnie, proszę bardzo:




Czy po prawej stronie to piwonia? Ja swoją już ścięłam przy ziemii.

A irysy też masz okazałe, jaki kolor???ja mam fiolet ale odmiana stara nie znam nazwy.










Tak piwonia, ale ja nie ścinam liści i łodyg, przecież piwonia tak ładnie się teraz przebarwia, szkoda ich.
Tutaj irysy są baldoniebieskie, nazwy nie znam, bo się dobrze komponują z jasnoamarantowymi piwoniami, kwitną razem. W tym roku była porażka z tą kompozycją, wszystko było strasznie mokre i kwiaty gniły na pędach, więc marny efekt.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
popcorn 18:57, 17 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Och, cudny ten ostrogowiec! Na listę do kupienia, ale chyba już wiosną. pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
Gabriela 19:02, 17 paź 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Karolina, najlepiej kupić nasionka w ogrodniczym i sobie wysiać. Są u nas.
Są białe i różowe do czerwonego w różnych odcieniach.
A we Włoszech nad morzem, po drodze do Portofino na przykład, one wyrastają ze skał jak chwasty w dużej ilości. I kwitną w maju, piękny widok.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies