Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w budowie - nieustającej

malkul 22:43, 30 lip 2013


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
anno a gdzie to upchasz?
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Gabriela 22:51, 30 lip 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Spoko, Ania też ma duży ogród, śliwa nie jest dużym drzewem, więc będzie ok.
Szkoda, że nie można cytować własnych postów, Ania to zrobiła, więc można zobaczyć od razu czym my się tutaj tak zachwycamy.
Ja jeszcze ciasta ze śliwkami nie piekłam w tym roku, poczekam na te swoje śliwki.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
malkul 22:53, 30 lip 2013


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
gabryś -o to muszę pilnować tej śliwki u niej bo moje czereśnie zabił koparkarz i chyba je wywalę. a śliwka byłaby jak znalazł.
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Gabriela 22:58, 30 lip 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Polecam, bo to ładne i zdrowe drzewo, w przeciwieństwie do innych śliwek. I owocuje corocznie, no same zalety po prostu.
Swoją drogą trochę szkoda, że my tu bardziej o kwiatkach, a o owocowych trochę słabo gadamy i sobie niczego nie polecamy.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
malkul 23:04, 30 lip 2013


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
zawsze można to zmienić bo Forum To My
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Mala_Mi 23:05, 30 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Najchętniej to już bym kupiła i posadziła.. tylko chyba nie pora Raczej zalecają sadzić jesienią lub wiosną..
Znalazłam w kilku sklepach

Taką śliweczkę gdzieś upchnę mam 2 wiśnie, 2 jabłonki, 2 gruszki, 3 czereśnie... śliwka padła przy przesadzaniu jak robiliśmy oczko (wiśnie się przyjęła)
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 23:06, 30 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Moja mama mówi, że jeszcze śliwka łowicka jest dobra Ale ta Twoja mi pasuje
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
paniprzyroda 23:10, 30 lip 2013

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Zazdroszczę (pozytywnie) dziewczynom, które mogły zobaczyć Twój ogród. Zawsze, gdy oglądam zdjęcia Twoich rabat bylinowych, zastanawiam się jak to robisz, że:
- nie widać w nich np. pustych miejsc po przekwitających, wyciętych roślinach,
- roślinki są zdrowe i nie chorują (grzyby, mączniaki itp.)
I to jest właśnie TO!
Sok z buraczków? Bardzo mnie interesuje. Można ewentualnie przepis?
Udanego pobytu nad morzem. Pozdrawiam.
____________________
Dwa ogrody
Gabriela 23:13, 30 lip 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Ania, poczekaj z sadzeniem przynajmniej do października, to najsensowniejszy termin sadzenia drzew owocowych. Z gołym korzeniem oczywiście.
Ja będę na pewno sadziła nową papierówkę, w miejsce tej umarłej 10-letniej, podjedzonej najprawdopodobniej. Ech, ile ja już drzew straciłam.

Trzeba by założyć taki owocowy wątek, może w dziale ekologicznej uprawy ogrodów, gdzie jest o warzywnikach. Ja się wstrzymam z tym do czasu wklejania zdjęć, bo co to za wątek bez fotografii.

Śliwki łowickiej nie znam. Mam jeszcze Renklodę Ulena ( żółta, nie owocuje regularnie i ciągle coś ją podżera) i prawdziwą węgierkę, ale też utrapienie z nią.
Z podobnych bardzo dobrze udają się u mnie brzoskwinie, rewelacja.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 23:22, 30 lip 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
paniprzyroda napisał(a)
Zazdroszczę (pozytywnie) dziewczynom, które mogły zobaczyć Twój ogród. Zawsze, gdy oglądam zdjęcia Twoich rabat bylinowych, zastanawiam się jak to robisz, że:
- nie widać w nich np. pustych miejsc po przekwitających, wyciętych roślinach,
- roślinki są zdrowe i nie chorują (grzyby, mączniaki itp.)
I to jest właśnie TO!
Sok z buraczków? Bardzo mnie interesuje. Można ewentualnie przepis?
Udanego pobytu nad morzem. Pozdrawiam.


Dobrze Cię tu znowu zobaczyć.
Na dwóch rabatach bylinowych już raczej nie ma przerw, dziewczyny potwierdzą, bo zarosły i w miejsce jednych kwitnących pojawiają się drugie, albo są ozdobne liście. Ogranicza to prace przy plewieniu.
Na oryginalnych angielskich rabatach wcale nie jest tak gęsto jak się wydaje na zdjęciach, no chyba że w ogrodzie Great Dixter, o tak tam jest bardzo i cudownie pełno.
Co do chorowania - najbardziej chorują róże, już pisałam gdzieś że nie pojmuję że najbardziej chorowite kwiaty uznawane są za najpiękniejsze na świecie. W tym roku wszystkie dostały czarnej plamistości, nawet te uznawane za odporne. Tylko dzikich róż choroby się nie imają.

Sok z buraków - to właściwie ukiszony barszczyk: obieramy ze skóry i kroimy czerwone buraki na kawałki, ma być tego 1/3 objętości kamionki w której zalejemy je przegotowaną letnią wodą, albo mineralną niegazowaną. Do tego parę obranych i pokrojonych ząbków czosnku, sól niejodowana i ziarnka pieprzu. Mieszamy, przykrywamy i odstawiamy w cieple na kilka dni aż się ukwasi. Można dodać kawałeczek żytniego chleba. Kiedy będzie pyszny, przecedzamy i zlewamy do butelek, trzymamy w lodówce. Czasami po otwarciu leciutko musuje, jest pyszny i zdrowy.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies