urocze pączuszki
przy takiej aurze mozna nie zauwazyc
moze na przyszly rok sie o nie postaram

Nie ma wątpliwości, wiosna na horyzoncie . U mnie przebiśniegi są mniejsze, ale zaczątki kwiatków też można wypatrzeć.

I ja dzisiaj wybrałam się na ogrodowe oględziny.
Ale takich kwiatuszków jak powyżej to u mnie jeszcze nie widać.
Aby wkupić się na listę, popracowałam i wkleiłam bzowe zdjęcia.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/779-to-wlasnie-tu?page=284#post_9

Przebiśniegi znalazłaś....ho,ho,ho...to u ciebie już przedwiośnie, nie ma co się dziwić, więcej słońca, dłuższe dni i śniegi płyną

Ja w sprawie siania rzodkiewki i lucerny na kiełki, poproszę o instrukcję szczegółową dla wiedzoopornych (kiełkoopornych).

Słońce i ciepło, dzisiaj było pięknie i w Krakowie i w okolicach. Przebiśniegi kwitną mi i w innych miejscach, wprost ze śniegu.

Ewa, założyłam kiedyś cały wątek pt. Kiełkujemy, masz tu wszelkie instrukcje.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1492-kielkujemy

Posiałam w kiełkowniku dwa dni temu nasiona rzodkwi, bo pomyliłam w sklepie z rzodkiewką, na razie niczym się nie różnią.

Ja też się do klubu wpisuję. Składki chętnie wpłacę. Sama mam 6 odmian ale chyba najbardziej lubię Reflexę, za jej późne kwitnienie i przepiękne kwiaty.
Palibina za zapach.

Trzeba zrobić jakieś spotkanie Klubu w maju w Kórniku - tam mają chyba ich największą kolekcje. Jest co podziwiać.

A klubowiczki widziały ile odmian ma nasza zaprzyjaźniona szkółka koło Ciechanowa? W porze kwitnienia lilaków ciężko jest się na coś zdecydować - wszystkie śliczne.

Gabrysia, po nadrobieniu zaległości trafiłam na klosze. Ja już rozpoczęłam przygodę z nimi ( a w zasadzie z nim) w ubiegłym roku.
Rabarbar po kloszu jest jaśniejszy, wyższy i dużo delikatniejszy. Pierwsze ciasto z rabarbarem z angielskiego klosza wzbudziło zachwyt. Tylko mój klosz jest trochę za niski. Nie wiem czy Twój tez nie będzie( mam wrażenie, że jest podobny w wysokości). Bo ten rabarbar nie mając światła mocno ciągnie ku górze. I tylko nie otwieraj przykrywki bo jak zaczyna dostawać trochę światła to już nie jest taki dobry.
Ktoś mi opowiadał, że Anglicy zbierają go z latarkami, ale nie wiem czy to jest prawda.

Haniu, Kórnik jest na mojej liście, jeszcze tam nie byłam, może się faktycznie nasze towarzystwo skrzyknie w maju?

Piękne odmiany lilaków macie koło Łazienek, w ogrodzie botanicznym, są tam świetne, stare, polskie odmiany. Widziałm, wąchałam nie jeden raz.

Popatrzyłam na odmianę Reflexa - lilak zwisający, rarytas.

Na rabarbar spod dzwonów bardzo liczę w tym roku, kupiłam też nasiona i będę miała jeszcze więcej rabarbaru, przy trzech kępach nie uda się upędzić zbyt wiele, skoro potem przez rok muszą odpoczywać, a ja mam dwa klosze.
Moje dzwony wydają mi się ogromne, mają 53 cm wysokości i 40 cm średnicy. Więc myślę że taka wysokość wystarczy. Jakie są Twoje?
Cenna uwaga, żeby nie uchylać, bo ja właśnie czytałam że troszkę trzeba uchylić, żeby wyrosły wyższe, ale skoro tracą na smaku, to Cię posłucham.

Gabrysiu, o czym ty piszesz ?
Kupiłam sobie rabarbar ale nic nie wiem o uprawie

To ja przy okazji zapytam, czy rabarbar, niekoniecznie w dzwonach, potrzebuje specjalnych warunków? Zmarniał mi w ubiegłym roku, a bardzo go lubię.
Śliczne przebiśniegi zapowiadają wiosnę.