ale sie dzieje !
a roslinki jak zwykle cudne
moje niestety w znacznie gorszej kondycji, tak jak ja

Ogród piękny i kolorowy, a prace ziemne bardzo intrygujące i tajemnicze.

Gabriela napisał(a)

Mój ogród nadal w budowie, od czwartku ekipie robota pali się w rękach, nmimo palącego upału. Wreszcie się doczekałam i dzieje się.

No dzieje się, dzieje Warto było czekać, ponieważ szykuje się duża zmiana! Będę podglądać Wymyśliłam u siebie ścianę z cegły żeby zakryć 4 tuje, które po wycięciu innych roślin brzydko wygladają. Podobają mi się te cegły, które wybrałaś

co tu tworzysz? altanke?
ale fajnie bedzie z ta cegla
portrety kwiatow cudowne
ja to juz chyba na zime czekam, liscie leca z drzew, kwiaty przekwitly i uschly. W radio mowili, ze zaczelo sie winobranie we Frankonii, nigdy jeszcze nie bylo tak wczesnie.

Nie, budowa nie ma nic wspólnego z altanką, będę tajemnicza i do czwartku pokażę co udało się zrobić, na razie pogoda sprzyja.

Cegła, a właściwie bruk klinkierowy wygląda trochę retro, nie ma jednolitego koloru.
Będą jeszcze inne cegły i kombinacje z kolorem zaprawy, bo nie może być ani biała ani szara.
Dzisiaj ciągle jeszcze od rana trwa równanie i "udeptywanie".

Winogrona i u mnie dojrzewają, a normalnie były z końcem sierpnia, lato mieliśmy wcześnie to i przyspieszyło wszystko. Chciałoby się żeby było długie. U nas nie jest tak sucho, żeby opadały liście z drzew, ale martwię się o klona japońskiego, bo górne gałązki mu przeschły i trochę listków obleciało.
Z nowości - przyleciała na moją wieś z Krakowa ta ćma bukszpanowa. I nie zauważyłam nawet, jak trzy bukszpany wyłysiały i pokryły się pajęczyną. Więc jednak chemia.

Gabriela napisał(a)

Wiekowy jest twój ogród na tym zdjęciu. Ciekawa jestem co powstanie z tych cegieł.

Zauważyłam śliczną dalię i typuję z cegieł - będzie podmurówka pod szklarnię Mylę się? jak nic - szklarnia.
Chyba że mur angielski na pnące róże przypinane w łuki ?

Nie, wiem - warzywnik, bo pisałaś o byle jakim pomidorze z żalem

Boziu, to jest taki smakowity ogród. Je się z niego i kwiaty, i owoce, i warzywa (te w przyszłym roku po skończeniu budowy). I jeszcze umysł jest nakarmiony, nie tylko ciało.

I wtedy (po 14-dniowym urlopie) trzeba zmienić nazwę wątku!

Gabrysiu! czekam na niewiadomą ja nie zgadnę co za budowla się szykuje
może typ oranżerii? w kwadracie.

Znasz nazwy dalii z pierwszego i ostatniego zdjęcia.

Jak zakwitła u Ciebie dalia 'Bantling'?

u mnie czekałam z niecierpliwością na pierwszy kwiat, kupiłam 3 szt z myślą o pomyłce i pomyłki nie było.

Ewa, nie mów wszystkiego, bo Danusia czegoś się domyśla.

W tym roku u nas z ogrodu je się tylko owoce no i zioła oczywiście - chyba nigdy nie było takiego urodzaju wszystkiego na raz i łamiących się gałęzi - pół brzoskwini się urwało, już drugi raz, więc nie rozpaczam bo odrośnie.
Śliwkę węgierkę chciałam wyciąć a tu masz - obsypała się owocami po 8 latach. Jutro zerwiemy klapsy na dojrzenie w skrzyneczce.
Ano właśnie, nie ma ogrodu bez sadu i warzywnika, a tego ostatniego jestem w tym roku pozbawiona i ten smętny jeden pomidor, wcale niedobry się nie liczy...