Agatorek
17:17, 29 paź 2021
Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 12871
Ja na szczęście nie mam problemu z dotykaniem dżdżownic. W rękawiczkach.
Bardziej nie lubię pająków (pamietam, jak jeszcze mieszkałam w bloku, to dzwoniłam po szwagra, żeby przyjechał i zabrał ze ściany ). Przeżyłam też myszy skaczące na mnie z worka z drewnem do rozpałki . Nie wiem kto był wtedy bardziej wystraszony, mysz, czy ja .
Bardziej nie lubię pająków (pamietam, jak jeszcze mieszkałam w bloku, to dzwoniłam po szwagra, żeby przyjechał i zabrał ze ściany ). Przeżyłam też myszy skaczące na mnie z worka z drewnem do rozpałki . Nie wiem kto był wtedy bardziej wystraszony, mysz, czy ja .