Tulipanowo, pięknie, lubię takie nasycone kolory wiosną, wtedy mogą się wybić na tle zieleni. Z Baleriną też spróbuję w tym roku, jesienią sadziłam van ejk i doll's minuet i bardzo podoba mi się efekt, dokupię więcej.
Doll's minuet mam chyba jeszcze kilka sztuk przed domem, gdzie sadziłam resztki z ubiegłych lat, takie bez oznaczeń, ale one są łatwe do rozpoznania. I kwitną dobrze, co oznacza, że powtarzają. No ale ja w większości do tej pory wyciągałam cebulki. Bardzo dobrze powtórzyły Exotic Emperor, bez wyciągania, polecam
Orange van Eijk sadziłaś? To są chyba te, które wyglądają na prawie czerwone, ale jednak mają taki nieagresywny, miękki ten odcień i fajny, bardzo duży kwiat, też je lubię
Dla mnie samo wyciąganie cebulek to nie problem, bo i tak jest ciągle ruch na rabatach, wolę je wyjąć, niż zniszczyć niechcący kopiąc szpadlem. Problemem jest ich oznaczenie, jestem mistrzem mieszania wszystkiego. Takie mixy muszę potem sadzić na osobnej rabacie, bo nie wiem co mam
Te EE też mam juz od 4 lat, super rosną i kwitną u mnie jako pierwsze. Jeszcze QON, te znowu namnożyły się i teraz kwitną już moje własne cebulki. Możliwe że orange van ejk, super kolor i ładne są w pąku, jak się otwierają też ciekawe.
Nie, to tylko jeden kuklik był podwiązany, do sprzedaży - to ten, którego kupiłam w sobotę, ze względu na kolor i pełne kwiaty (wydawało mi się, że takiego jeszcze nie mam). Już go uwolniłam