Piękny A gdzie Ty masz eukaliptusa?

W donicy przed szklarnią

Ewa, musiałam wyguglać mangolda
Wyrwałam te, które szły w nasiona, jeszcze trochę na listki zostawiłam, ale buraczki mam w szklarni, gdzie w pewnym momencie było im już za ciepło. Ogólnie idea jest taka, że rosną do pełnoletności, a potem robię chłodnik

Dzięki, ale - i kto to mówi
A czy Twoja konewka też pada na twarz? Bo moja tak, o ile jest pusta.

Pokazywalaś i nie zauważyłam? Muszę jeszcze raz obejrzeć.
Na zimę chowasz do szklarni? Czy gdzieś indziej?

Tak podpytuję, bo kupiłam sobie małego na próbę do gruntu

Poproszę przepis, bo ja tylko zapiekam na cieście francuskim z serem i śmietaną

W części obok szklarni mamy fragment (niedokończony) ścieżki z kamieni - tam właśnie ostatnio mrówki zaczęły robić swoje korytarze, ale one coś ogólnie gustują w towarzystwie szklarni, wydaje mi się, że to z tego powodu, że w tym miejscu było najwięcej piasku (to był taki piaszczysty szczyt działki), a mrówki wybierają suche miejsca. Nawet kupa kamieni, którą trzymaliśmy ze względu na jaszczurki, jak się ostatnio przekonaliśmy, nie jest już domem jaszczurek, tylko wielkim mrowiskiem .