Aaa, to zbiorowe szaleństwo będzie. Ja naprawdę wolałabym machnąć nową rabatkę, ale co robić, jak stara denerwuje.

O tak, moja skromna osoba też będzie w tym szaleństwie zbiorowym uczestniczyć. A przez Szymkę z "Ogrodu ciągłych zmian" będę musiała zająć się stertką cegieł

Zakładam ogródek warzywny i może ścieżki? Jakiś murek ozdobno-praktyczny? Na razie mi w głowie buzuje tyle pomysłów, że obawiam się, że na kilka wcieleń mi starczy

Miałam taką burzę mózgów rok temu
Mój warzywnik miał być ozdobny bo jest wyeksponowany i wg mnie się udało
Jestem bardzo zadowolona
U mnie są ścieżki trawiaste ale mogą być żwirowe.
Skoszoną trawą ściółkuję grządki przez cały sezon, mam jej sporo bo z dwóch ogródków a i tak czasem brakuje
Życzę powodzenia

teraz też się zastanawiam, czy u nas na wschodzie też już można liczyć na przebiśniegi? Mąż był dzisiaj z kompostem ale nic nie raportował. Hmm...
Pamiętam jak w zeszłym roku worki z ziemią przyjechały ( kupujemy zawsze grupowo) a sąsiad nie mógł przyjść na rozładunek- oczywiście rozładowaliśmy mu tę ziemie a on później przyszedł dziękować, raz za rozładunek a dwa, żeśmy mu przebiśniegów nie stratowali (a miał nimi usiany cały trawnik)- mój mąż do niego ze śmiechem odpowiedział- Panie Zbyszku, myśmy z tymi workami jak po polu minowym skakali!

Renia, Twój ogródek warzywny to w ogóle jest wzorcowo piękny