Mówisz? Ja najbardziej lubię pastelowe
W ogóle boję się białych kwiatów, bo z reguły nieładnie przekwitają, ale to co mam na zdjęciach radzi sobie dobrze. Właściwie tylko z irysa trzeba usuwać przekwitły kwiat, reszta jest samoobsługowa.
Jak tam zakupy irysowe, robicie jakieś postępy?
U mnie cisza i chyba niedobrze, nie pamiętam, kiedy coś zamówiłam(!?!). Przez parę tygodni zupełnie nic... czy z tym już trzeba do specjalisty?