Sprzedający twierdził, i taką miała etykietę, że to odmiana Purple. Jednak nie znalazłam żadnej informacji o istnieniu takowej Myślę, że może to być Fastigiata, pasuje do opisu, bo to odmiana kolumnowa. Ma rosnąć do wysokości kilku metrów i pozostać taką zgrabniutką Cała jest delikatna, owoce ma też drobne.
Moja Golden Hornet odmówiła współpracy, jako jedyna z ozdobnych jabłonek. Drugiego podejścia nie zrobię, zmienił mi się gust i teraz wypatruję odmian o naprawdę malutkich owocach. Golden będę podziwiała u Was dziewczyny, na zdjęciach wygląda super
Mniejsze, a żółciutkie owoce ma jabłonka Wintergold, też jest śliczna. Ciekawe, co trafiło Twoją GH? Trefna sadzonka?
Ta moja była jedyna w szkółce w formie szczepionej - pod płotem nie mam miejsca na normalne drzewo, więc nie jest może idealna w kształcie, ale nad tym popracujemy
Zależy, co chcesz osiągnąć. Można wcale nie ciąć, albo ciąć wiosną, żeby pobudzić rozkrzewianie i wzrost, albo jesienią, dla korekty kształtu. Można ciąć wybiórczo - wiosną tą część, którą chcesz pobudzić, jesienią zaś tą, która odstaje od kształtu.
Dużo masz jabłuszek w tym roku? Bo moja Red Sentinel jest wyjątkowo uboga, myślę, że z powodu wiosennej suszy.