Karola nie martw się ..dasz radę ..jak zawsze z resztą
Ja już rodziców nie mam bardzo ciężko mi ..a uwierz ,że też bym chciała się tak z nimi pokłócić, podokuczać ..wiem że Ci przykro i że nie powinno tak być ale czasami lepiej pewne sprawy przemilczeć ..pozostawić..niż później żałować że powiedziało się o jedno słowo za dużo .
Moje dzieci młodsze miały wczoraj urodziny, ojciec nie zadzwonił nawet ale dziś sobie przypomniał i powiedział że wczoraj był w lubelskim na cmentarzu bo była 40 rocznica śmierci jego ojca, oczywiscie pretensje do mnie że ja to nawet nie pamiętam, no cóż pamietam o żyjących za to. No takie problemy z dupy... Karolcia musimy to chyba olewać po prostu bo niektórym to się nie da przetłumaczyć.
Szczerze to nawet mi się nie chce próbować tłumaczyć. Nie wie wszystkiego ale wnioski wyciąga. Powiedziałam mu zresztą że nie da się z nim rozmawiać bo cokolwiek powiem i tak jest źle. I przykro mi że nigdy nie będę niczego robić wystarczająco dobrze czyli tak jak on by to zrobił. Cóż, trudno.
Nie spałam pół nocy, dzisiaj spać będę.
Dzięki. Jakoś będzie. Cieszę się że idzie do przodu. Na jutro wzięłam urlop żeby sadzić jupi hehehe
Pan mi wykopie rów i napełni go obornikiem. hortensjowy lomonkowy szpaler będzie piękny. Mam nadzieję
Jak zdąży to go wykorzystam jeszcze potem do rzędu borówek. Może jednak szybciej wykopie dwa rowy na środku działki, a pod płotem posadzę co innego? Zobaczymy
Pewnie takie podwójne. Widziałam jak to zrobić. Dwie takie same plastikowe doniczki, wewnętrznej wycina się część boków, wkłada jedną w drugą i sadzi. Potem ziemniaki rosną. I korzeniami trzymają ziemię. I można wyjąć całość w wewnętrznej doniczce i się nie osypuje i ziemniaki na wierzchu i nie zielone
Też próbowałam różnych warzyw w donicach ale to jest dużo pracy pilnowania podlewania na koniec choroby, plon słaby.Warzywa to tylko w gruncie a grunt tyci więc od dawna sieję pietruszkę naciową, selera, szczypior wieloletni i finito do obiadu zawsze świeża zielenina.
Super Mam teraz działkę dużą, ale tylko dwie ręce i mało czasu bo dużo pracy w pracy.
Staram się tym razem urządzać ogród w ten sposób żeby nie być przytłoczoną zbytnio... zobaczymy jak mi wyjdzie!