Przetwory z mięskiem konserwuje się ciut inaczej - dłużej - pasteryzuję się przez kilka dni po trochu. Znajomi zawsze na lato na kempingu bez lodówki mają mięsko w słoikach... Pyszne jest. Głównie gulasze...

tulucy napisał(a)

Przetwory z mięskiem konserwuje się ciut inaczej - dłużej - pasteryzuję się przez kilka dni po trochu. Znajomi zawsze na lato na kempingu bez lodówki mają mięsko w słoikach... Pyszne jest. Głównie gulasze...

To stary sposób sprawdzał się pod namiot kopało sie dołek w ziemi i tam trzymało przez cały pobyt nawet 2 tyg.

No proszę. Muszę się podszkolić w takim razie!

Kółeczko raz jeszcze, plus zniszczona trawa... Podlane, pograbkowane i dosiane. Pogoda taka że dwa razy dziennie trzeba będzie lać...




Jutro skończę wygrzebywać chwasty ze zdrapanej rabaty, fajnie idzie bo była przykryta włókniną i wszystko pod spodem było przerobione tylko wyjąć trochę kłączy, zagrabić mieszając z obornikiem który tam mieliśmy rozrzucony już, i jutro sadzę

Zostawiam miejsce na werbenę i sadzę nowe nabytki jutro jupi!

Bog napisał(a)

To stary sposób sprawdzał się pod namiot kopało sie dołek w ziemi i tam trzymało przez cały pobyt nawet 2 tyg.

Tak, znajomi mieli nawet specjalne pojemniki na te ziemianki.... Ehhhh stare dobre czasy

To kiedy szklarnia, przyjeżdża?

Ekstra, jeszcze koparkowego trafiłaś i ładnie ogarną
Ja dorwałam glebogryzarkę i zmieliłam ziemię pod przyszły trawnik i rabatę koło domu.
Pol dnia grabkowania, ale szpadlem to bym padła ziemia jak skała.

Jutro cd mojego ogrodzenia... Jak zwykle nie bez przeszkód.
Buziaki.

tulucy napisał(a)

Tak, znajomi mieli nawet specjalne pojemniki na te ziemianki.... Ehhhh stare dobre czasy

No nie wiem czy można tamte czasy nazwać dobrymi ale faktycznie miały swój urok nie było wirusa.

Szklarnia zamówiona na koniec września. Więc jeszcze kawałek czasu.

Póki co zagosporowuję nową rabatę, jupi!

Miłego weekendu!!!

Uwielbiam Twój wątek! Psychologia, polityka, garkuchnia itd..

Mięsko na dłuższe przechowywanie należy tandylizować.
Osobiście wekuję tylko warzywka bez cebuli, pasteryzuję raz i wytrzymują do wiosny. Pewnie dłużej też ale zostają pożarte

Na duży zbiornik na deszczówkę możesz dostać kasę z programu "Twoja woda" tylko znowu musiałabyś ogródek przekopać