Mag - hehehe właśnie im zaniosłam trochę buraczanych liści, lubią!

Madzia, ja też! hehe z górki!

miłego weekendu!

Marzą mi się takie kurakowe modelki marzenie może i śmieszne ale moje i postaram się je spełnić za kilka lat się uda

modelki przednie, jednak własne jajeczka i warzywa i owoce to jest dobry pomysł na przyszłość. Przydałaby mi się jednak większa działka...

Mag, działaj, działaj! Ze mnie się śmiali, kiwali głowami, chciałam i mam. Póki co zadowoleni jesteśmy, kupa radochy, córka zbiera jajka i podgląda jak sobie żyją kurki

Iwona, przy tych galopujących cenach miło jest nie wydawać jakichś chorych kwot na warzywa i owoce, przynajmniej... jajka są inby tanie, ale tutaj - wiesz co jesz!

Na wiosnę będiemy mieć kurczaczki, a przynajmniej próbować

pozdrawiam!

Kurczaczki...no Ty mnie rozbrajasz Karola

hehehhe

trzeba sobie zajęcia wymyślać, skoro podróżować już nie można, bu

choć obserwuję wyjazdy, może się wyrwiemy jak tylko szkoła przejdzie z powrotem na "niby" nauczanie online...
nie wiem czy warto ryzykować, ale może taka bułgaria? najwyżej wrócimy "drogowo"... jakby co... ???

no nosi mnie, wiem...
Liczyłam na Azję w zimie, wreszcie, po dwóch latach posuchy związanej z oszczędzaniem a potem budowaniem, a teraz covid. Heh...

No dobra. Zamiast medytacji zbieranie poziomek. Ktoś ma ochotę? Dobre 40 minut. Zapraszam za parę dni, znowu trzeba będzie buahaha



Rozplenicom deszcz służy, były dzielone tej wiosny!


Cavalo Nero dobrze u nas, największy egzemplarz sięga mi do cycków!
Tu mniejsze ale w tle rozplenice


Busz kosmosów za jakiś czas trzeba będzie wyrwać, pewnie???


Chyba ciut za duże urosły hihihi

Pięknie a jarmuż z kwiatami cudo Coś dla ciała i oka

Modelowe masz grzebienie
Poziomki zakradam
Ja kosmosy już wyrwałam, niech się sieją na właściwym miejscu

Te Cavalli świetnie wyglądają na rabatach