MARIA napisał(a)

Hej
Nie wiem czy słyszałaś o szkółce w krzywaczce
Tam ceny są dużo lepsze
Ja tam zaglądam kilka razy do roku i prawie zawsze wracam z pełnym autem

Kiedy jedziemy? Będę potrzebowała parę większych drzew. Dwumetrowych przynajmniej. W cenie która nie zabija. Czy tam je dostanę? Buziaki

Byłam w Pisarzowicach. Muszę jechać jeszcze raz hehe. Ładny ogród pokazowy. Kupiłam trzy bzy 'Black lace' po 25 zł całkiem duże i trzy borówki amerykańskie po 8 zł w promocji. Są tam jeszcze dwa ogrodnictwa ale zamknięte w niedzielę. Bu. Większe krzewy i drzewa niestety drogie

popcorn napisał(a)

Kiedy jedziemy? Będę potrzebowała parę większych drzew. Dwumetrowych przynajmniej. W cenie która nie zabija. Czy tam je dostanę? Buziaki

Kiedy tylko chcesz

Masz do mnie telefon to możemy się umówić

W naszych okolicach znam chyba większość miejsc z dobrymi cenami

Blisko mnie mieszka Pani która w niedzielę ma otwarte czasami można u niej rarytasy kupić
Ona sprzedaje na placu ale nie wozi z sobą dużych drzew , a koło domu mozna pooglądać ,

To się ściany już ładnie wspięły do góry . Super że kolejna ekipa jest w miarę na czas, ale też i że ładnie uprzedziła o opóźnieniu.
Owoce super sprawa.
Co do baterii to mamy Hansa od 2011 i działa super. Ale wiadomo - kwestia co kto lubi w design.
co do truskawek i sadzeniu na folii - jako dziecko rolników to się dziwię. Bo za rok puszczą baty i gdzie one się mają przyczepić? Te dziurki są dobre na pierwszy rok do sadzenia, ale później jak krzak się rozrośnie i zwiększy ilość owocu - bo na folii to raczej nie da rady.
Mimo ciężkiej roboty to i tak zazdraszczam . Idzie nowe i lepsze!

Czekam na kolejne relacje. Z ogróka i domu .

Maria, w październiku jakoś się umówimy, co? W sobotę od rana
Ewelina miałam już truskawki na włókninie. Trzy lata i trzeba sadzić od nowa na nowym miejscu i pewnie nowej włókninie. Ale byłam zadowolona. Stąd robię to samo tutaj. Powinno być ok.

Ekipy mam teraz super. Wszystko idzie zgodnie z planem oby tak dalej!

Dziękuję za cynk co do armatury. Rozglądam się. Powoli będę zamawiać bo wiem co chcę i trzeba. Jak będą ściany działowe to sobie pomierzę i zamówię brodzik i potem wannę, ale to dopiero po tynkach. I wylewkach. Czyli jeszcze trochę.

Pozdrawiam

Truskawki z tego co wiem, i tak trzeba co 3 lata przesadzac w inne miejsce bo choruja?

Wyradzają się. Przestają owocować, są jakieś zniekształcone mini truskawki z mnóstwem nasion i tyle. Więc to nie jest zły plan. Pozdrawiam Kasia

Zamówiłam drzwi wejściowe. Czekam na telefon gościa od okien ma dzwonić od rana dziś. W sumie to tyle planów na dziś prócz pracy oczywiście. Miłego!!!

popcorn napisał(a)

Maria, w październiku jakoś się umówimy, co? W sobotę od rana
Ewelina miałam już truskawki na włókninie. Trzy lata i trzeba sadzić od nowa na nowym miejscu i pewnie nowej włókninie. Ale byłam zadowolona. Stąd robię to samo tutaj. Powinno być ok.

Ekipy mam teraz super. Wszystko idzie zgodnie z planem oby tak dalej!

Dziękuję za cynk co do armatury. Rozglądam się. Powoli będę zamawiać bo wiem co chcę i trzeba. Jak będą ściany działowe to sobie pomierzę i zamówię brodzik i potem wannę, ale to dopiero po tynkach. I wylewkach. Czyli jeszcze trochę.

Pozdrawiam

pocieszę Cię jako dziecko rolników ze sporą plantacją truskawek że 3max 4 lata i trzeba pole zaorać . Standardowy cykl zycia. I na sadzonki nadają się tylko te pierwszoroczne truskawki [czyli rok po posadzeniu] bo tylko one wypuszczają dużo pędów z sadzonkami. Oczywiście rodzice co roku mieli i 1szo, i 2go i 3cio i ewentualnie 4to roczne zagonki

Co do armatury to właśnie na niej nauczyłam lubego że jak mówię że chcę się jeszcze zastanowić to znaczy że ma siedzieć cichutko . Wtedy to przy sprzedającym rzekł z całą pewnością: no ale jak ci się podobają to weźmy... zestaw nie był bardzo drogi, ale w domu pokazałam mu różniće ponad 300zł z ceną z netu i wtedy wytłumaczyłam co znaczy że chcę się zastanowić .
Ogólnie dużo zamawiałam przez net - do łazienki najpierw zamówiłam płytki 3szt w 3 kolorach i potem rzeczywiście je kupiłam . tzn w 2 kolorach. Pamiętam jak mama mówiła, że gresu nie kładzie się na ścianach, nie udzwigną etc. Gres ma się dobrze a ja mam całą łazienkę w dokładnie tym samym rozmiarze płytek więc fugi schodzą się idealnie. Nadal podoba mi się ten metalwood z casalgrande . Się zdziwiłam że głowa to śmietnik i 8 lat później pamiętam nazwę i producenta płytek.... zaraz, tylko co ja jadłam dziś na śniadanie?!

Udanego planowania i szukania.

hahahaha
dobre!
Też wszystko kupuję w necie i to bez oglądania... bo na oglądanie trzeba mieć czas...


Płytki mam kupione. Armatura prawie wybrana. Klikam i szperam, zestaw prysznicowy jest opisany jako "na zamówienie" więc czekam na info jak długo się czeka?

Brodzik zamówię jak będą ściany działowe w łazience i będę wiedziała ile mam miejsca

zaraz kończę pracę i lecę na siłownię