Monia
Nie wiem, pierwszy raz posieję

w sensie chyba coś już siałam ale od razu mi zakwitły bo było bardzo sucho...
One podobno lubią warunki jak szpinak, czyli chłodno i wilgotno.
Mam coś z amazona. I mam też paczkę przywiezioną ze sri lanki, ale tam je stosują w charakterze przyprawy do curry. Zobaczymy czy wykiełkują
Renatko, może bliżej weekendu nam się uda zrobić wypad, bo to dwie godziny zjada przynajmniej, no i lodówka niech ma szansę opustoszeć trochę bo jak już jechac tam to na porządne zakupy... choć przy tych cenach ostatnio w biedrze 500 zł zostawiłam i nie wiem na co heh