Dzięki! Wstaję i karmienie

Zrębki do mnie przyjadą dziś! Miło bo mam trochę rabat ogarniętych i wołają o ściółkę

Kurkę wzięłam do domu, śpi sobie w kartonie... czasem coś zje... no nic zobaczymy jak z nią będzie. Mam ją na oku.

popcorn napisał(a)

Zrębki do mnie przyjadą dziś! Miło bo mam trochę rabat ogarniętych i wołają o ściółkę

To już wiemy co robisz w majówkę

popcorn napisał(a)

Kurkę wzięłam do domu, śpi sobie w kartonie... czasem coś zje... no nic zobaczymy jak z nią będzie. Mam ją na oku.

A piesełek gdzie w tym czasie będzie siedział? Trzymam kciuki za kurkę. Niedługo chyba będziesz specjalistą weterynarii

Taa, dobrych parę godzin taczkowania, pewnie ze dwa dni

Piesełek w ogrodzie, dziś 19 stopni, wygrzewa się w słońcu.
Kurczak w kartonie śpi, poprawia sobie pióra, czasem coś skubnie. I wydala Na szczęście normalne kupy haha
no uczę się, uczę wygląda jakby jej było bardoz dobrze w tym pudełku, a zastanawiałam się ile czasu minie zanim mi będzie latać po całym domu to chyba nie jest kura kanapowa... choć na taką póki co wygląda

Fasolka kiełkuje



Buraczki



Groszek coraz ładniejszy



Igloo wymiata jutro sadzę papryki słodkiej i chilli. I może nawet pomidory...hmmm

inka74 napisał(a)

Z tym dzieleniem ciemierników to nie bardzo. One rosną w bardzo zwartych kępach. Ja teraz spróbowałam takiego potwora dużego podzielić ale obawiam się wyniku. Raczej będzie to nieudany eksperyment.

Dołączę sie do dyskusji o ciemiernikach - ja dzieliłam swój kilkuletni 2 razy razy i nie było problemu- rośnie u mojej mamy i kwitnie, ale fakt, że to był już duży stary egzemplarz.
Dodatkowo - miałam takie białe - zostawiłam kwiaty na lato - w tym roku mam mnóstwo siewek. Posadzę w małe doniczki i zobaczymy co z nich wyrośnie.


Młode pewnie trudno dzielić - ten był dzielony

odmiany niestety nie znam
pzdr
Sylvatika

Piękny czekam aż moje się zestarzeją

Kura kanapowa - hit ale jak skutecznie podziałałaś, brawo!

Nie wiem czy skutecznie... kurka śpi z nami dziś w sypialni... Masakra.

Zastanawiam się czy przedłużam jej cierpienie czy po prostu zmężnieje...

Piękne zdjęcie Karolka.