Jeszcze go nie ruszam. Ale nie wygląda zachęcająco. Zresztą to jeden patyczek jakieś 60 cm.

Wszystkie derenie mają już listki, szkoda mi tego pagodowego, heh

Szkoda że już po długim weekendzie, przydałoby mi się parę wolnych dni żeby pojeździć, pozałatwiać, i wypielić resztę rabat. Zła jestem bo zepsułam cztery hosty. Zrywałam trawę dla kur i zapomniałam że to rabata heh

Kosa spalinowa nam nie chce działać po zimie, trawa po kolana muszę znaleźć kogoś kto mi ją naprawi. Fakturę może znajdę bo jeszcze na gwarancji powinna być... Tylko czy ktokolwiek uwzględni gwarancję...

Hej., hej.
U mnie też straty po zimie.
Padło kilka werben, ale to nic hehe mam takie przedszkole że hoohoo
No i boleję nad Rutewką buu wygnniła, trochę stip też ale dobrze ze się sieją.
Liatra systematycznie podjada mi nornica już kota ganiam na dwór nocą i nic :-/

Co do kosy spalinowej na zimę powinno się wypalać do końca paliwo, czyli powinna być pusta.

Nie odpala bo najprawdopodobniej wężyk szlag trafił, właśnie przez pozostałe paliwo (mieszankę) w zbiorniczku. Trzeba się pobawić rozebrać, przeczyścić gaźnik nowy wężyk zamontować. (o ile minęła gwarancja)
Jeśli nie zawieźć do magika.
To kwestia paru groszy

Buziaki

Kosa ma rok, muszę namierzyć fakturę, zaraz poszukam. Mieć mam bo zamawiałam internetowo szpilki z żyłką w międzyczasie. Mailową korespondencję znalazłam, mailowej faktury nie.
Dziś ładnie i ciepło... chyba nawet pójdę otworzę drzwi igloo bo widzę że okna już otwarte. W pełnym słońcu błyskawicznie robi się tam ciepło.

Może moje wysadzone do gruntu papryki się nie zmarnują. Pospieszyłam się, sadizłam było ok, ale kolejny dzień lało i wiało chciało głowę urwać. Papryki dostały nakrycie z włókniny na tyczkach, ale kukurydza nie, i połowa połamana przez wiatr... zobaczymy mam nadzieję się podniosą.

Pogoda tej wiosny jest co najmniej dziwna, żeby nie powiedzieć do bani... weekend był strasznie zimny, dziś ma być 10 sotpni cieplej. Gdzie sprawiedliwość? Dziś musze siedzieć jak kołek za biurkiem i ogarniać sprawy heh :/
Kurczaka mam obok siebie, je i pije ale siedzi na tyłku, nie bardzo ma siłę ani ochotę gdzieś się ruszać... urwę się wczesniej z pracy żeby zdążyć do veta i do punktu dla rolników w Liszkach, powinni mieć coś na odrabaczanie od ręki. albo vet. I antybiotyk.
Kura chce żyć, 10 dni u nas, nie rośnie jak pozostałe dwie, osowiała jest, ale jakby miała paść to pewnie już by padła...

Trawa po kolana, elektryczna kosiarka zamówiona, przynajmniej dookoła domu wykosimy. Ale kosę chcemy naprawić, żeby stok skosić...

Dorwałam dwa bodziszki rozanne na florini.pl. W sobotę. Przedziwne to było, dostałam maila z powiadomieniem że są na stanie bo wcześniej jak szukałam, nie było. Lubię tę szkółkę zaglądałam do nich jak mieszkałam pod Łodzią.

klikam sobie klikam, patrzę co jeszcze mają, mówi mi że 3 doniczek z bodziszkami nie mogę dodać do koszyka, bo nie ma tyle na stanie. Serio? Dodałam dwa, właśnie wysłali, plus gaurę i jeżówkę bladą bo mi zgniły przez zimę. Zastanawiam się czy więcej osób dostało takie powiadomienie? Nic tylko sprzedawać chodliwy towar

Kurczak bardzo lubi mój sernik buahaha

popcorn napisał(a)

Moje szałwie martwe na bank, drewno popękane i całe brązowe. No cóż.

Judaszowiec nie przetrwał zimy, dereń pagodowy w wielkiej donicy, rósł razem z werbeną która też nie daje oznak życia. No cóż. Kilka jeżówek bladych wypadło. Uczę się cały czas, będę inwestować w rośliny które chcą rosnąć na tej glinie. Typu pierwiosnki buahaha

Po czym stwierdzasz, ze judaszowiec martwy? One bardzo późno w listki startują po kwitnieniu dopiero, a jeszcze nie kwitną tylko mają pączki. Jeśli twój nie zakwitnie to może wyglądać na martwego, a nie być
Czekaj do końca maja z nim.

Nie ruszam póki co. Wygląda jak smutny suchy 60 cm patyk
Jakby co mam już drzewo na podmiankę za niego

popcorn napisał(a)

Nie ruszam póki co. Wygląda jak smutny suchy 60 cm patyk
Jakby co mam już drzewo na podmiankę za niego

Mój tez rak wyglada, tylko 150 cm
W zeszłym roku kwitł

Okej. To może żyje dzięki, Kasia!

Kupiłam antybiotyk i środek na odrobaczanie dla stada kur haha

Jeśli to jej nie pomoże to nic jej chyba nie pomoże...

popcorn napisał(a)

Dorwałam dwa bodziszki rozanne na florini.pl. W sobotę. Przedziwne to było, dostałam maila z powiadomieniem że są na stanie bo wcześniej jak szukałam, nie było. Lubię tę szkółkę zaglądałam do nich jak mieszkałam pod Łodzią.

klikam sobie klikam, patrzę co jeszcze mają, mówi mi że 3 doniczek z bodziszkami nie mogę dodać do koszyka, bo nie ma tyle na stanie. Serio? Dodałam dwa, właśnie wysłali, plus gaurę i jeżówkę bladą bo mi zgniły przez zimę. Zastanawiam się czy więcej osób dostało takie powiadomienie? Nic tylko sprzedawać chodliwy towar

Kurczak bardzo lubi mój sernik buahaha

Ale masz fuksa!
Ja też u nich kupuję, bo pracuję obok
Zamawiam i odbieram stacjonarnie.

Sama wczoraj zamawiałam bodziszki, ale akurat. nie mieli