popcorn
14:02, 05 maj 2021

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Męczy mnie wahliwość nastrojów haha, nie powinnam narzekać, ludzie mają o wiele gorzej... niemniej ciągle coś i bardzo łatwo mnie ostatnio nawet małe rzeczy wytrącają z równowagi.
Czasem myślę że jak jest do bani to człowiek się jakoś w tej beznaczei urządza haha a jak jest dobrze to potem trudno utrzymać to dobrze i strach że to dobrze się straci
jeśli to co piszę ma sens 
Monotonia też jest zabójcza, nuda wywysa siły, no i żadnej odskoczni. Wyjechać się nie bardzo da, gdzieś, plus pies, kury, chory kurczak i nauka zdalna młodej która niby ma przejść w nauczanie hybrydowe i potem miesiąc szkoły normalnie... a jak będzie?
No i dzieci nie szczepią, znaczy mam gdzieś jechać bez młodej? Jak ogarnię żeby ktoś na gospodarstwo zerknął od czasu do czasu?
Czasem myślę że jak jest do bani to człowiek się jakoś w tej beznaczei urządza haha a jak jest dobrze to potem trudno utrzymać to dobrze i strach że to dobrze się straci


Monotonia też jest zabójcza, nuda wywysa siły, no i żadnej odskoczni. Wyjechać się nie bardzo da, gdzieś, plus pies, kury, chory kurczak i nauka zdalna młodej która niby ma przejść w nauczanie hybrydowe i potem miesiąc szkoły normalnie... a jak będzie?
No i dzieci nie szczepią, znaczy mam gdzieś jechać bez młodej? Jak ogarnię żeby ktoś na gospodarstwo zerknął od czasu do czasu?
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek