popcorn
10:49, 05 maj 2021

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Beta...
Może w UK. Póki co cztery lata siedzę na tyłku i odkładam kasę. I staram się zbyt głośno nie marudzić
Rośliny mogę sprzedawać po godzinach. A utrzymać się z tego... to insza inszość. Ile roslin trzeba sprzedać żeby głupi zus zapłacić?
Czasem sobie myślę że taka bezmyślna praca typu układanie towaru w biedronce... żeby nikt ode mnie niczego nie chciał i trzymał się z daleka
buahahaha
Całkiem bezmyślnie można pracowac w szklarni w UK za minimalną krajową? Zwłaszcza że tam minimalna krajowa wystarcza na w miarę normalne życie...
Może w UK. Póki co cztery lata siedzę na tyłku i odkładam kasę. I staram się zbyt głośno nie marudzić

Rośliny mogę sprzedawać po godzinach. A utrzymać się z tego... to insza inszość. Ile roslin trzeba sprzedać żeby głupi zus zapłacić?
Czasem sobie myślę że taka bezmyślna praca typu układanie towaru w biedronce... żeby nikt ode mnie niczego nie chciał i trzymał się z daleka

Całkiem bezmyślnie można pracowac w szklarni w UK za minimalną krajową? Zwłaszcza że tam minimalna krajowa wystarcza na w miarę normalne życie...
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek