LIDKA napisał(a)

Pati nie poddawaj się z hakonkami. Ziemię porządnie przekop dosyp dobroci i piasku. Ja mam tylko 2 szt ale za to piękne. Za 3 podejściem się udały.

Pierwsze hakonki sadziłam późną wiosną/latem 2023 roku. Rabata dostała piasek, obornik koński, przekompostowaną drobną korę, mączkę, była spulchniona i przekopana. Ledwo zipią one. Na innej rabacie sadzone jesienią 2024 miały po 3 źdźbła w tym roku, czyli mniej niż w dniu zakupu. Męczą mnie one bardzo, dlatego te z zachodniej trafiły tymczasowo do dużej donicy z trzmieliną oskrzydloną a w ich miejsce trafiły Hameln Gold.

Trójkąt kuchenny i ten duży frontowy będę przerabiać jesienią. Mam cały miesiąc "wolności" na działania ogrodowe (zaczyna się przedszkole, a do pracy wracam dopiero od października). Seslerie w wąskich się sprawdzają, więc będę je powtarzać. Reszta do zaprojektowania na nowo w moim wątku za jakiś czas.

Te Hammeln Gold u Ciebie wyglądają bardzo fajnie- takie limonkowe czuprynki. Skoro już hakone dałaś sporo czasu, a nie chcą współpracować, to faktycznie lepiej wymienić.

U mnie hakonki tez sie tak marnie sprawują.
Chuchałam i dmuchałam na nie a po roku były mniejsze niz kupione sadzonki.
Trzy całkiem mi padły, czwarta marna.