Ogród w remoncie
23:31, 28 lut 2019
To jest dobre rozwiązanie a jak to metrażowo wygląda. Te pomarańczowe ciapki to co to jest za rabata. Metr pod ziemią to chyba za głęboko. Jeszcze podsunę ci rozwiązanie takie aby nie kopać tak głęboko rur ale na końcu tych rur zrobić studnię z 3-ch kręgów betonowych ab woda tam mogła spływać a w razie czego możesz z niej podlewać ogród.
Bo jeszcze zapomniałam, że ja jak tylko zrobiliśmy stan surowy nie mieliśmy wody bo sprawa Wodociągów się bardzo opóźniała i wykopaliśmy 2 studnie z 4ch kręgów i te studnie zostały w odległości od siebie ok. 15 metrów i tam odprowadziliśmy odwodnienie drenażu od budynku. Studnie są połączone rurą przepływoaą. Teraz mamy mimo dużych upałow jak w zeszłym roku wodę.Więc jestem zabezpieczona w wodę z 3 źródeł z tych studni płytkich,studni głębinowej oraz wodociągu.
Jak zobaczysz u mnie na wątku trawnik to jest dekiel na środku trawnika to jedna z tych studni.
"Czyli myślisz by darować sobie rurę pod różanką? Nawet gdyby głęboko te rury dać? Myśleliśmy o głębokim wykopie ok 1m albo nawet jakby się udało troszkę głębiej. Zaraz wstawię poglądowo co i jak bo tam jeszcze spadek by był i woda spływała by bardziej w kierunku trawnika".
Wracam teraz do powyższego. Różankę sobie odpuść lepiej w stronę trawnika.
Możesz wykopać dół zasypać jakimś tłuczniem np. na 1 m o jakiejś tam szerokości i dac rurę 30 cm od powierzchni. i zasypać znowu zwirem i następnie ziemią ok. 20 cm aby ziemia nie wysychała w tym miejscu.
Asiu jest dużo możliwości wszystko ma sens. Musisz wybrać co będzie najlepsze aby się nie narobić z tą ziemią wykopaną. Z ziemi możesz zawsze zrobić jakieś podwyższenie i przysypać dobrą ziemią.
Ja mam tyle odwodnień, że mam pajęczynę pod ziemią, ale mam spokój. Jak susza to mam wodę jak ulewy to wszystko szybko odpływa. Początki nasze były rozpaczliwe bo wszędzie woda pod budynkiem koło budynku i w ogrodzie. Jeszcze były to lata 2010 i 2011 kiedy były największe ulewy i powodzie - rozpacz.
Asiu pozdrawiam będę zaglądać na co się zdecydujesz.
Bo jeszcze zapomniałam, że ja jak tylko zrobiliśmy stan surowy nie mieliśmy wody bo sprawa Wodociągów się bardzo opóźniała i wykopaliśmy 2 studnie z 4ch kręgów i te studnie zostały w odległości od siebie ok. 15 metrów i tam odprowadziliśmy odwodnienie drenażu od budynku. Studnie są połączone rurą przepływoaą. Teraz mamy mimo dużych upałow jak w zeszłym roku wodę.Więc jestem zabezpieczona w wodę z 3 źródeł z tych studni płytkich,studni głębinowej oraz wodociągu.
Jak zobaczysz u mnie na wątku trawnik to jest dekiel na środku trawnika to jedna z tych studni.
"Czyli myślisz by darować sobie rurę pod różanką? Nawet gdyby głęboko te rury dać? Myśleliśmy o głębokim wykopie ok 1m albo nawet jakby się udało troszkę głębiej. Zaraz wstawię poglądowo co i jak bo tam jeszcze spadek by był i woda spływała by bardziej w kierunku trawnika".
Wracam teraz do powyższego. Różankę sobie odpuść lepiej w stronę trawnika.
Możesz wykopać dół zasypać jakimś tłuczniem np. na 1 m o jakiejś tam szerokości i dac rurę 30 cm od powierzchni. i zasypać znowu zwirem i następnie ziemią ok. 20 cm aby ziemia nie wysychała w tym miejscu.
Asiu jest dużo możliwości wszystko ma sens. Musisz wybrać co będzie najlepsze aby się nie narobić z tą ziemią wykopaną. Z ziemi możesz zawsze zrobić jakieś podwyższenie i przysypać dobrą ziemią.
Ja mam tyle odwodnień, że mam pajęczynę pod ziemią, ale mam spokój. Jak susza to mam wodę jak ulewy to wszystko szybko odpływa. Początki nasze były rozpaczliwe bo wszędzie woda pod budynkiem koło budynku i w ogrodzie. Jeszcze były to lata 2010 i 2011 kiedy były największe ulewy i powodzie - rozpacz.
Asiu pozdrawiam będę zaglądać na co się zdecydujesz.