Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród bez reguł

Dominika11 13:50, 03 mar 2020


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
u mnie też pada cały dzień, może nie tak mocno, ale jest cały czas mokro - a na dodatek dostałam w łeb od psa furtką metalową jak wchodziłam i chyba będe mieć sliwke na czole
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
galgAsia 13:51, 03 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Aniu i słonko, i oczar, i Ty Jak miło
Ale chmury u Ciebie też niczego... Pewnie niedługo też lunie...

A u Ciebie domowo to jeszcze cisza przed burzą...? Dobrze pamiętam, w tym roku matura? Trzymam kciuki za abiturienta i jego Rodzinę
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 13:55, 03 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Dominika11 napisał(a)
u mnie też pada cały dzień, może nie tak mocno, ale jest cały czas mokro - a na dodatek dostałam w łeb od psa furtką metalową jak wchodziłam i chyba będe mieć sliwke na czole
Domi, biedactwo, przyłóż coś zimnego, żebyś nie wyglądała jak ofiara przemocy domowo - podwórkowej

Jak pada, to nic nie da się robić - ani kopać, ani sprzątać, ani rewolucję uskuteczniać... I to jest tak naprawdę wkurzające o tej porze roku Ale z drugiej strony - lepiej deszcz niż śnieg. Jak się urodziłam, to parę dni później była śnieżyca - a to już była kalendarzowa wiosna
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Dominika11 14:07, 03 mar 2020


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
galgAsia napisał(a)
Domi, biedactwo, przyłóż coś zimnego, żebyś nie wyglądała jak ofiara przemocy domowo - podwórkowej
o dobre

galgAsia napisał(a)
Jak pada, to nic nie da się robić - ani kopać, ani sprzątać, ani rewolucję uskuteczniać... I to jest tak naprawdę wkurzające o tej porze roku Ale z drugiej strony - lepiej deszcz niż śnieg. Jak się urodziłam, to parę dni później była śnieżyca - a to już była kalendarzowa wiosna
ja też miałam plany na dzisiaj na dalsza rewolucje rabaty, ale cóż poczekam, a dzisiaj załatwię inne sprawy - nie ogrodowe
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
galgAsia 14:11, 03 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Ja powinnam się cieszyć, że siedzę w pracy do wieczora, więc ten deszcz nie przeszkadza... Ale ja jestem z pogodowych wrażliwców i chyba mam dość tej szarości - pochmurności... Robię się marudna
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
kwartet 14:15, 03 mar 2020

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
No niestety tak. A abiturient z tych co widzi szklankę pełną jak w niej kropelka na dnie, także rodzina przeżywa za niego.
Odstresowuje się, włączyłam tryb nożycorękiego tylko nie ma komu po mnie sprzątać. A tak sobie obiecywałam jedna grządeczka do czysta a dopiero za następną się brać, muszę na jakiś kurs do Hani pójść.
TAR 14:19, 03 mar 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 9591
u nas tez dzis popaduje caly dzien, a a jestem taka zmeczona, ze dzis zamiast zapakowac myszke od kompa to do torby laptopowej zapakowalam termometr. i teraz sie zastanawiam co jeszcze dziwnego w domu zrobilam.

Niedawno wyjezdzajac zamknelam brame garazowa po czym ja ponownie otworzylam i pojechalam do pracy. Caly dzien chata stala otworem. ale alarm wlaczylam

Mam nadzieje, ze zadnego bialasa nie zamknelam, Kasti w piatek przesiedzial w zimnym ciemnym garazu 1,5 godziny. Biedul nie wiedzial za co ma kare. Musialam psiura wycalowac i naprzepraszac, na szczescie sie krusio nie obrazil.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 14:36, 03 mar 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19137


galgAsia napisał(a)
Ja powinnam się cieszyć, że siedzę w pracy do wieczora, więc ten deszcz nie przeszkadza... Ale ja jestem z pogodowych wrażliwców i chyba mam dość tej szarości - pochmurności... Robię się marudna


No właśnie chyba muszę się przestawić na myślenie, że dobrze że pada jak ja w pracy siedzę, bo jakby słonko świeciło to by mnie szlag trafił, że nie mogę w ogrodzie działać .

TAR napisał(a)


Mam nadzieje, ze zadnego bialasa nie zamknelam, Kasti w piatek przesiedzial w zimnym ciemnym garazu 1,5 godziny. Biedul nie wiedzial za co ma kare. Musialam psiura wycalowac i naprzepraszac, na szczescie sie krusio nie obrazil.


Biedny białasek.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Dominika11 14:37, 03 mar 2020


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
u mnie przewaznie pogoda ładna jak ja w robocie, a jak szykuje się do domu to pogoda sie psuje
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
galgAsia 14:48, 03 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
kwartet napisał(a)
No niestety tak. A abiturient z tych co widzi szklankę pełną jak w niej kropelka na dnie, także rodzina przeżywa za niego.
Odstresowuje się, włączyłam tryb nożycorękiego tylko nie ma komu po mnie sprzątać. A tak sobie obiecywałam jedna grządeczka do czysta a dopiero za następną się brać, muszę na jakiś kurs do Hani pójść.
Może po prostu wie, na co go stać
Pamiętam, że ja przed maturą i w trakcie latałam ciągle na konfrontacje filmowe i teatralne (takie to były czasy...) i na treningi. Ale wcześniej zasuwałam jak głupia, fakt.

Ania, ale jak nazbierasz więcej gałązek, to będziesz mogła odpalić maszynę do zrąbkowania, dla paru gałązek to szkoda zachodu
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies