Jest przyzwoicie chyba
Zakupów chętnie zrobiłabym o wiele więcej ale jak pomysłu brak i ogrodniczej pewności, to trzeba sobie chociaż takie drobne przyjemności sprawiać.
Dzięki Sylwia. A dumna to ja będę może za kilka lat dopiero, jak spojrzę na trawnik, spojrzę na rabatę i stwierdzę, że można się Wam pochwalić bo piękny busz i zieloniutka trawka.
Brawo Ty! Idziesz jak burza!
Fajnie, że też się skusiłaś na zakupy- prawda, że ciężko się oprzeć takim ślicznotom? Teraz łyżka z zastawy stołowej w rękę i tylko sadzić