Miluniu, dziękuję

Magda, zaproś do siebie klonika, to bardzo ciekawe drzewka. Tylko najlepiej kupować już z liśćmi i po przymrozkach

Aniu, dziękuję

Aniu (ajka) również dziękuję za miłe słowa . Lubię te moje „stare” rośliny

Judith, moja kalina również jeszcze nie była cięta. W tym roku delikatnie ją podetnę (w przeciwieństwie do forsycje, które skrôciłam bez litości ). Pierwszy raz ma tyle kwiatów . Rok temu było bardzo mało.

Joanna, musisz. Klony to pokusa nie do odparcia

Judith napisał(a)

Ajka, bo kalinę tnie sie po kwitnieniu. Taka mądra jestem, bo w tym sezonie dopiero to doczytałam . Ja z kolei nigdy nie cielam, bo myślałam, ze sie nie tnie . I mam rozczochrańca . W tym roku będzie pierwsze cięcie - po 4 latach!

Masz rację, doczytałam po fakcie Pospieszyłam się, chciałam by była gęsta, to mam, ale bez kwiatów w tym roku Szkoda.

Zaglądam na szybkiej rewizycie.. obejrzałam początek. Ozdoby kute wymiatają... kot obłędny, prawie jak psiaki
Ogród z potencjałem i hektarami... na chciejstwa miejsce jest. O robocie pomilczę

Resztę kiedyś może poczytam, teraz walczę z czasem.. u siebie jestem często, więc jak pytania to zapraszam.

A w jaki sposob ja obcinacie? Jest jakis "system"?

Agatorek napisał(a)

Nie wiem co to, ale podoba mi się

Przypomina dyptam jesionolistny. Bądź ostrożna.

Piękny klonik nabyłaś.

O! U ciebie mogę pozachwycać się kaliną i głogiem, moje w tym roku bez szału
kalinę przesadzałam i odchorowuje, ma kwiaty wielkości pięciozłotówek A głóg chyba przez wiosenne cięcie zakwitł dziesięcioma tylko kwiatkami
Klonik ładniutki i ciekawa brzózka Czyszczenia kostki z chwastów nie zazdroszczę, u mnie w tym względzie nie ekologicznie- eM czymś spryskał, a i tak nie wszystkie wzięło;(

Witaj Agnieszko. Kolejne ciekawe zakupy widzę. Klon piękny, ale będę u Ciebie podziwiała, u mnie te japońskie marzły. Śliczny głóg, miałam kiedyś, ale ziemia chyba mu nie pasowała, bo nie obudził się po pewnej zimie .

Agatorek napisał(a)

Dalej spamuję głogiem

Ale ten glog jest piekny!! On chyba duzy nie bedzie rosl?

Aniu, Mała Mi, dziękuję za wizytę . I zapraszam w wolnym czasie
O robocie też pomilczę. Jest co robić, w każdym razie.

Marysiu, masz rację, teraz zrobiłam zdjęcie kwitnącego

I wypisz wymaluj dyptam. Będę omijać przy kwitnięciu. Dziękuje za ostrzeżenie .

Aniu, Anpi, moja kalina dopiero w tym roku ma tyle kwiatów. Jakieś 3 lata temu przesadzałam ją od rodziców i tyle czasu się zbierała. Albo wyjątkowo mokra wiosna jej pomogła. .
Całą kostkę już wyczyściłam. Oprócz drogi dojazdowej, którą tez mam z kostki i która ma ze 100 metrów długości. Tam to tylko z grubsza przelecę, i tak tam jest mało do usuwania, pewnie przez to, ze samochody jeżdżą. No i jeszcze został mi taras, ale to pikuś. I cień tam mam, więc warunki luksusowe .

Hej Beatko . U mnie narazie bez (większych i znaczących) strat. Mam nadzieję, ze tak zostanie.

Kasiu, ten głóg wg internetu rośnie do około 6 metrów. Więc nie jest to wielkie drzewo .