Agatorek
00:53, 24 cze 2022
Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13229
Judith, Bożenko, wydaje mi się, że tak byłoby dla mnie lepiej . Trzeba sobie jakoś radzić
Basiu, w tej chwili wzdycham najbardziej właśnie do Lemon rokoko , ale na pierwsze miejsce nie wskoczy. Chociaż może, jakbym zrobiła jakieś kilka miejsc równorzędnych?
Masz rację, to młode róże, a w tym roku wystrzeliły. Chyba były sadzone jako pierwsze u mnie, w zeszłym roku miały tylko jakieś pojedyncze kwiatki. Teraz aż się uginają.
Większość jednak to małe krzaczki, ale już widzę je za jakiś czas, podrosną, jak wszystko inne .
Haniu, przypadkiem te zdjęcia wyszły mi nawet nieźle . Nie spodziewałam się takiego efektu.
Brutus i pozostałe lubią za mną chodzić, jak robię fotki, co nieraz widać (kawałek łapy, ogona itp ). Brutus ma dobrą postawę, taką trochę wystawową, a nigdy nie był tresowany w tym kierunku. Porusza się z wyjątkową gracją, jak na takiego olbrzyma
Martuś, może (oby ) masz rację z tym przyszłościowym pieleniem. Za 10 lat to będzie taki busz, że nawet nie wejdę na rabaty .
Crimsony podobno lubią łapać mączniaka, ale czytałam, że dzieje się to wtedy, gdy nie mają przewiewu. U mnie tego im nie zabraknie . Chociaż pewnie nigdy nic nie wiadomo, ale wolałabym uniknąć wszelkich chorób i zarazy.
Dziś walczyłam z pudełkami (pudłami) z hortkami. Okazało się, że brakuje jednego (zawieruszyło się na sortowni), mam nadzieję, że jutro dojedzie, ma być znów gorąco. Lepiej, żeby spędziły weekend już u mnie, a nie ciągle w kartonie .
Róż mam sporo, ale jeszcze walczę z chciejstwami. U Danusi (Daszum) widziałam cudowną Topolinę, a u Agaty (Brzozowej Dziewczyny) różę Plaisanterie. No i wiadomo jak to się skończy, pytanie tylko kiedy .
Jutro przyjdzie też do mnie paczka z trawami, podejrzewam, że z tego samego miejsca, co Twoja . Zamawiałam niedawno. Ale ciekawa jestem, czy się będę chwalić, czy żalić .
Daga, Haha, to tylko tak wygląda, że ogarniam. Mam dużo miejsc, które czekają w kolejce na ogarnięcie . I których nie pokażę, dopóki nie ogarnę . Chociaż, gdyby nie chwasty na sterydach, to byłabym już prawie w pełni zadowolona z tego, co jest .
Basiu, w tej chwili wzdycham najbardziej właśnie do Lemon rokoko , ale na pierwsze miejsce nie wskoczy. Chociaż może, jakbym zrobiła jakieś kilka miejsc równorzędnych?
Masz rację, to młode róże, a w tym roku wystrzeliły. Chyba były sadzone jako pierwsze u mnie, w zeszłym roku miały tylko jakieś pojedyncze kwiatki. Teraz aż się uginają.
Większość jednak to małe krzaczki, ale już widzę je za jakiś czas, podrosną, jak wszystko inne .
Haniu, przypadkiem te zdjęcia wyszły mi nawet nieźle . Nie spodziewałam się takiego efektu.
Brutus i pozostałe lubią za mną chodzić, jak robię fotki, co nieraz widać (kawałek łapy, ogona itp ). Brutus ma dobrą postawę, taką trochę wystawową, a nigdy nie był tresowany w tym kierunku. Porusza się z wyjątkową gracją, jak na takiego olbrzyma
Martuś, może (oby ) masz rację z tym przyszłościowym pieleniem. Za 10 lat to będzie taki busz, że nawet nie wejdę na rabaty .
Crimsony podobno lubią łapać mączniaka, ale czytałam, że dzieje się to wtedy, gdy nie mają przewiewu. U mnie tego im nie zabraknie . Chociaż pewnie nigdy nic nie wiadomo, ale wolałabym uniknąć wszelkich chorób i zarazy.
Dziś walczyłam z pudełkami (pudłami) z hortkami. Okazało się, że brakuje jednego (zawieruszyło się na sortowni), mam nadzieję, że jutro dojedzie, ma być znów gorąco. Lepiej, żeby spędziły weekend już u mnie, a nie ciągle w kartonie .
Róż mam sporo, ale jeszcze walczę z chciejstwami. U Danusi (Daszum) widziałam cudowną Topolinę, a u Agaty (Brzozowej Dziewczyny) różę Plaisanterie. No i wiadomo jak to się skończy, pytanie tylko kiedy .
Jutro przyjdzie też do mnie paczka z trawami, podejrzewam, że z tego samego miejsca, co Twoja . Zamawiałam niedawno. Ale ciekawa jestem, czy się będę chwalić, czy żalić .
Daga, Haha, to tylko tak wygląda, że ogarniam. Mam dużo miejsc, które czekają w kolejce na ogarnięcie . I których nie pokażę, dopóki nie ogarnę . Chociaż, gdyby nie chwasty na sterydach, to byłabym już prawie w pełni zadowolona z tego, co jest .