Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » April podbija las...

Pokaż wątki Pokaż posty

April podbija las...

Patrycja_KG_Lu 10:31, 08 sie 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 3568
Juzia napisał(a)
Ktoś ciął rozplenice i miskanty zimą?
Ja się zawsze boję, że wygniją albo przemarzną Może całkiem niepotrzebnie?
Ale tak od zawsze straszono na forum.... nie tnij miskantów i rozplenic za szybko!!!!
A wycięcie traw przed wiosną sporo by mi życia ułatwiło

Pogadaj z Hanią Gruszką. Hania fajnie chronologicznie opisuje co robi w ogrodzie i ja często bazuje na tych terminach (dodając 2-3 tygodnie, bo zimniejsze Lubelszczyzna). W moich notatkach o jej wątku mam takie daty:

28 grudnia - ścinanie rozplenic, połamanych hortensji
1 stycznia - bielenie drzewek, ścięcie rozchodników, miskantów, imperaty, sesleria, śmiałki, turzyce, trzcinniki.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
April 10:32, 08 sie 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10795
Juzia, wydaje mi się że zagrożenie wygniciem dla miskantów i rozplenic może być jedynie na glinie lub wiemy że są zastoiny wodne. Np na moim piasku zero zagrożenia. Trzeba to ocenić indywidualnie.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Juzia 10:40, 08 sie 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 40435
April napisał(a)
Juzia, wydaje mi się że zagrożenie wygniciem dla miskantów i rozplenic może być jedynie na glinie lub wiemy że są zastoiny wodne. Np na moim piasku zero zagrożenia. Trzeba to ocenić indywidualnie.


Ale zimą to ziemia zamarznięta... nie ważne czy piach czy glina
I u mnie często właśnie woda stoi po zimie...
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 10:40, 08 sie 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 40435
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Pogadaj z Hanią Gruszką. Hania fajnie chronologicznie opisuje co robi w ogrodzie i ja często bazuje na tych terminach (dodając 2-3 tygodnie, bo zimniejsze Lubelszczyzna). W moich notatkach o jej wątku mam takie daty:

28 grudnia - ścinanie rozplenic, połamanych hortensji
1 stycznia - bielenie drzewek, ścięcie rozchodników, miskantów, imperaty, sesleria, śmiałki, turzyce, trzcinniki.


U mnie jeszcze zimniej
To tak z miesiąc różnicy może być nawet.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
mrokasia 10:42, 08 sie 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19088
U mnie też nic się nigdy nie stało a raz rozplenice cięłam już jesienią i to tak normalnie, nisko, bo mi piesiory (wtedy jeszcze małe) wygniotły wszystkie rozplenice na froncie. I nic rozplenicom nie było. Więc tak jak Jola pisze - na piaskach spokojnie. Można też przyciąć trawy na dwa rzuty - najpierw jesienią/zimą np. o połowę a potem wiosną już na właściwą wysokość.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
April 10:42, 08 sie 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10795
Juzia napisał(a)


Ale zimą to ziemia zamarznięta... nie ważne czy piach czy glina
I u mnie często właśnie woda stoi po zimie...


Piach zamarza bardzo w niewielkim stopniu. Nawet przy sporych mrozach bywa sypki. Wiem bo w grudniu sadziłam cisy
Za mała wilgotność w piachu, nie ma co wiązać
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 10:44, 08 sie 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10795
mrokasia napisał(a)
U mnie też nic się nigdy nie stało a raz rozplenice cięłam już jesienią i to tak normalnie, nisko, bo mi piesiory (wtedy jeszcze małe) wygniotły wszystkie rozplenice na froncie. I nic rozplenicom nie było. Więc tak jak Jola pisze - na piaskach spokojnie. Można też przyciąć trawy na dwa rzuty - najpierw jesienią/zimą np. o połowę a potem wiosną już na właściwą wysokość.


Na dwa razy to już zupełnie u mnie nie wchodzi w grę. Ja potrzebuję dwóch miesięcy żeby ogarnąć ogród. Pracując w nim codziennie. Więc nie wiem jak dziewczyny ogarniają szybciej. Fakt że u mnie samo grabienie lasu trwa długo...
____________________
April April podbija las Mazowsze
TAR 10:49, 08 sie 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 9307
Dokladnie, do tego piach jest "cieplym" gruntem. Wszystko rusza szybciej. Mnie zima wkurzaja kwiaty traw i hortek, po jesiennych wiatrach wszystko fruwa, wiec wycinam wczesniej. Piwonie wycinam teraz bo liscie sa podobnie jak debowe grube i z grzybkiem. Przetaczniki tez wycielam juz bo maczniaka maja, podobnie jak wyciete ozanki i pysznoglowki. Bodziszki i reszte zostawiam do wiosny. Jezowki jeszcze smieca zima wiec suche kwiaty tez wytne, liscie zostawie.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Juzia 10:51, 08 sie 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 40435
To ja mam chyba jakiś inny piach...

Edit. Rozkminiłam!!!
U mnie po prostu jest śnieg w zimie!!!! I to często gęsto, po kolana i nawet do lutego



____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
TAR 10:53, 08 sie 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 9307
April napisał(a)


Na dwa razy to już zupełnie u mnie nie wchodzi w grę. Ja potrzebuję dwóch miesięcy żeby ogarnąć ogród. Pracując w nim codziennie. Więc nie wiem jak dziewczyny ogarniają szybciej. Fakt że u mnie samo grabienie lasu trwa długo...


noo tak, Tobie z grabieniem schodzi, ja te kilka rabat szybko ogarniam, a w lesie T. tylko z podkaszarka lata, sciolka zostaje. Z rabat tez lisci nie sciagam, te brzozowe szybko sie przerabiaja w kompost a igly moga sobie byc.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies