I super. Wczoraj tez mialam ochote na czilowanie. Zrobilismy sobie miche owocow morza, biale winko musujace i tez czilek. Chociaz po obchodzie ogrodu mialam ochote wskoczyc w rabaty cos posadzic. Ale za pozno z pracy wrocilam.
Fajnie tak sobie posiedzieć i poodpoczywać.
U mnie od niedzieli mają być nareszcie letnie temperatury i bezdeszczowo. Może też sobie posiedzę wreszcie na tarasie…