Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 17:22, 11 lis 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12296
mrokasia napisał(a)
Wpadłam na chwilę i co ja paczę? Wykopki, przesadzanki jak w środku sezonu . Ja tam w sen zimowy już zapadam a Ty działasz na całego.

Parocję posiadam. Rośnie ładnie, nie grymasi, sucha, piaszczysta ziemia jej nie przeszkadza.

U mnie lato całkowicie bez działań zatem teraz sobie odbijam .
Temat parocji muszę w takim razie zgłębić dokładnie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:44, 11 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Zdjęcia sugerują, że dzisiejszy front robót to nie była bułka z masłem. Całkiem solidne wykopy!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 22:43, 11 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Judith, Wasze wykopki mnie powaliły/położyły na łopatki/wywołały uśmiech wielki
Taki tunel to tylko w piaseczku można wykonać, gdybyś miała glinę, Małżonka byś wykończyła na amen
I chyba faktycznie macie nadmiary energii skumulowanej z sezonu
Kciuki trzymam za listopadową aktywność ogrodową
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Judith 17:57, 12 lis 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12296
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Zdjęcia sugerują, że dzisiejszy front robót to nie była bułka z masłem. Całkiem solidne wykopy!

No masz! Się wie
Mam zdjęcie małżonka stojącego na dnie dołu - wyglada dziwnie . Za dużo kryminałów oglądam .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Wafel 18:03, 12 lis 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
Dobre
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Judith 18:04, 12 lis 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12296
Magara napisał(a)
Judith, Wasze wykopki mnie powaliły/położyły na łopatki/wywołały uśmiech wielki
Taki tunel to tylko w piaseczku można wykonać, gdybyś miała glinę, Małżonka byś wykończyła na amen
I chyba faktycznie macie nadmiary energii skumulowanej z sezonu
Kciuki trzymam za listopadową aktywność ogrodową

Małżonek kondycję ma świetną - 10 km przebiegnie bez specjalnej zadyszki . Dałby radę, choć - z drugiej strony - ani ja, ani on nie wiemy, jak się kopie w glinie .
Energia jest, fakt . Możliwe, ze ćwiczenia fizyczne mają na to wpływ . Nie bez kozery przysłowie mówi, ze w zdrowym ciele zdrowy duch .
Dziękuje za kciukasy, jeszcze dokończyć przesadzanie świerka, może dosadzić tulipanów (jeśli uda mi się załapać na jakąś wyprzedaż) i zostanie tylko grabienie i zbieranie liści z rabat . No, chyba, ze jeszcze w tym sezonie kupię drzewko na nowa półkolistą .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 18:15, 12 lis 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12296
Wafel napisał(a)
Dobre

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Basieksp 18:28, 12 lis 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12392
Czytam, i jestem ciekawa jakie drzewko docelowo wybierzesz? Wszystkie propozycje fajne, mi gdzieś po głowie chodziła jeszcze niedawno parocja
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Mary 20:21, 12 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Jaka sprytna koncepcja z tym rowkiem na przesunięcia świerka.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Zana 21:16, 12 lis 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Judith napisał(a)

No ALE. Ale przesadzanie wisienki odpadło, a ja byłam wszak nastawiona na jesienne przesadzanie drzewa, cnie? Zatem klamka zapadła - przesadzamy świerk.
No i zaczęliśmy dzisiaj przygotowania (ja w roli managera projektu, małżonek - pracownika fizycznego ).



No jakbyś sobie jakiegoś drzewa nie przesadziła to do przyszłej jesieni by to za Tobą chodziło. Poczucie niespełnienia, żal nieukojony, nadzieje na lżejszy żywot dla kaliny pogrzebane i wyrzuty sumienia z tym związane, generalnie żywot zatruty
Brawa dla eMa

Na żółty piaseczek od razu zwróciłam uwagę, baardzo znajomy widok

Jedno pytanie mnie nurtuje, pewnie znowu mam luki. Dlaczego kalina zostaje za świerkiem, który ją za ileś lat zdecydowanie przewyższy? Chyba, że będziesz świerka cięła.

____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies