„Moje” okoliczne dziki są jakieś wybredne. Diabli wiedza czego szukają, bo w lesie nieopodal rosną dęby i maja tam co jesc, a przychodzą w okolice domów i ryją w trawie. Może trufli szukają?
Sąsiadowi kilka razy sforsowały ogrodzenie i przeryły trawnik. A sąsiad dębów nie ma... Ciekawostka.