Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 20:42, 16 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12943
Eupraksja napisał(a)


Aaa, to już trochę bardziej mogę to sobie wyobrazić, dziękuję
I jeśli dobrze zrozumiałam, przy kancikowaniu automatycznie powstaje ten stopień pomiędzy trawą a niżej położonym brzegiem rabaty?


Ewo, popełniłam rysunki informacyjno-instruktażowe
Legenda:
Zielone: trawa
Czarne: rabata
Czerwona strzałka: szpadelek do kancików

Sytuacja numer 1 - rabata niżej niż trawa. Trawa zaczyna wrastać w rabatę, wbijamy szpadelek tam, gdzie strzałka - po wybraniu naciętej darni powstaje schodek:


Sytuacja numer 2 - rabata wyżej niż trawa (mam tak na dwóch rabatach kolistych)
Aby utworzyć kancik robimy tak:
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 20:44, 16 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12943
Kordina napisał(a)

No właśnie! Dziś zauważyłam
Fajna rabata wyszła zaokrąglona

Dziękuję Kordino
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Eupraksja 21:54, 18 lip 2025

Dołączył: 09 kwi 2025
Posty: 144
Judith napisał(a)


Ewo, popełniłam rysunki informacyjno-instruktażowe
Legenda:
Zielone: trawa
Czarne: rabata
Czerwona strzałka: szpadelek do kancików

Sytuacja numer 1 - rabata niżej niż trawa. Trawa zaczyna wrastać w rabatę, wbijamy szpadelek tam, gdzie strzałka - po wybraniu naciętej darni powstaje schodek:


Sytuacja numer 2 - rabata wyżej niż trawa (mam tak na dwóch rabatach kolistych)
Aby utworzyć kancik robimy tak:


Judith, cudownie to zaprezentowałaś! Prosto i logicznie, dziękuję Aż by się chciało takie klarowne wyjaśnienia móc gdzieś przypiąć na forum, bo jestem pewna, że przydałyby się wielu innym osobom, nie mającym jeszcze doświadczenia w tym temacie.
Idę szukać teraz jeszcze dla dopełnienia obrazu na Twoich zdjęciach tych kolistych wyższych rabat
____________________
Ewa W zgodzie z lasem na obrzeżach Kampinosu
Judith 20:13, 19 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12943
Hortki ogrodowe szaleją - i z liczbą kwiatów, i z liczbą kolorów . Na jednym krzaczku od intensywnej niebieskości poprzez sinoróżowe, po czysty róż Barbie



____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 20:14, 19 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12943


____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 20:18, 19 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12943
Nasiona słonecznika sypane zimą ptakom objawiły się w postaci takich oto cudnych kwiatuszków



I liliowiec odmiany zapomnianej kwitnący pierwszy raz po kilku latach od posadzenia kłączy

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Magara 23:12, 19 lip 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9647
Niesamowite masz te ogrodówki - cieszę się nimi razem z Tobą Pięknoty
Mam do nich wielki sentyment. Miałam posadzone w skrzyniach na tarasie, w Wielkim Mieście, co roku kwitły, były piękne Były to czasy kiedy moja wiedza o nasadzeniach ograniczała się do hasła "zielonym do góry"
Od kiedy je przeniosłam na działkę - nie zakwitły ani razu. Co roku zabija je majowy/czerwcowy przymrozek. Taki los przewrotny - wiedzę o roślinach już mam, kwiatów niet
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
mrokasia 08:57, 20 lip 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20536
Ogrodówki faktycznie śliczne . Tej niebieskiej coś podsypujesz, żeby była niebieska?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Judith 10:49, 20 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12943
Magara napisał(a)
Niesamowite masz te ogrodówki - cieszę się nimi razem z Tobą Pięknoty
Mam do nich wielki sentyment. Miałam posadzone w skrzyniach na tarasie, w Wielkim Mieście, co roku kwitły, były piękne Były to czasy kiedy moja wiedza o nasadzeniach ograniczała się do hasła "zielonym do góry"
Od kiedy je przeniosłam na działkę - nie zakwitły ani razu. Co roku zabija je majowy/czerwcowy przymrozek. Taki los przewrotny - wiedzę o roślinach już mam, kwiatów niet

Jak miło, gdy ktoś dzieli radość .
Do tego każdy mieszkaniec naszej uliczki przechodząc obok nas, zachwyca się tą obfitością . A ja razem z nimi trwam w nieustającym osłupieniu, bo czegoś takiego nie było nigdy .
Ogrodowe lubię nawet gdy nie kwitną, ale gdy kwitną - oszałamiają .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 10:53, 20 lip 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12943
mrokasia napisał(a)
Ogrodówki faktycznie śliczne . Tej niebieskiej coś podsypujesz, żeby była niebieska?

Kiedyś stosowałam preparat z glinem, ale hortensje zamiast niebieskie - były sine . Więc przestałam. A teraz - jeśli kwitną - to właśnie taką rozmaitością kolorów. Ale odmiana ma „blue” w nazwie, zatem mają ten kolor w DNA .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies