O tak! Ja mam niezwykłą przyjemność, gdy sprawdzam i potem analizuję z dzieciem rozwiązane przez niego ćwiczebne testy egzaminacyjne, jak również przy rozkminkach nad zadaniami "z gwiazdką" . A gdy go czasem podpuszczam i widzę, jak wskazuje błędy w przedstawionym przeze mnie rozumowaniu - radość jest wprost przeogromna i bezcenna .
Poza jakością nauczania jest jeszcze jeden problem, który po części jest pochodną tej jakości: w czasach Internetu dziecko - miast podjąć wysiłek pracy umysłowej - często szuka gotowych odpowiedzi w sieci...
Niestety…a brakuje np. wyliczania podatków, pensji netto/brutto, czy rozkminiania, czy bardziej opłaca się działalność gospodarcza (w tym, jaki wybrać model podatkowy), czy zatrudnienie na umowę o pracę w konkretnych przypadkach.
No rzeczywiście, sama sie zdziwiłam, ze wyglądają, jakby za chwilę miały kwitnąć .
To żółte to - jak już Wiola dostrzegła - berberys .
Z zadeptaniem to u mnie tez są obawy - nie zaznaczyłam sobie, gdzie wsadziłam cebule (bo prezcież będę pamiętać, co nie? ) i dopóki nie zaczną wszystkie wychodzic nie ścinam traw .