Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Agatorek 22:56, 14 mar 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
W naszym kraju umiejętność analizy, syntezy, wnioskowania i twórczego rozwiązywania problemów nigdy nie była nadmiernie premiowana. I tak się ciesz, że nie ma jeszcze w arkuszu zadania typu "pokoloruj bankowca" zamiast zadań z obliczania procentów.


Znam to z wersji „pokoloruj drwala”



Matura 1960 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

Matura 1970 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

Matura 1980 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile procent stanowi zysk drwala?

Matura 1990 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal i jaki wpływ miała jego praca na otoczenie drzewa (uwzględnij sąsiadującą z drzewem florę i faunę)?

Matura 2000 r. (tylko dla zainteresowanych)

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Opisz w kilku zdaniach, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny? Jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew?

Matura 2010 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

Matura 2020 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
mrokasia 23:09, 14 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Ożesz...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Magara 23:44, 14 mar 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
mrokasia napisał(a)
Ożesz...

Nic dodać, nic ująć
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kordina 00:36, 15 mar 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6983
Coś jest na rzeczy. Mój kolega matematyk w szkole średniej znalazł jakąś starą klasówkę sprzed wielu lat (jeszcze za czasów systemu czterooceniającego) z oceną 3 i nie może wyjść z szoku do dziś, bo teraz oceniłby ją na 5...
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
MartaCho 08:50, 15 mar 2022


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2663
Oj, moje dziecko też w tym roku będzie mieć egzamin, ja zaczynam się niestety coraz bardziej stresować, bo dziecko raczej ma nadal pełen luz
Dobrze, że można coś pokopać w ziemi i się odstresować.
____________________
Marta Ogród zacząć czas
DariaB 09:53, 15 mar 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3663
Nie jestem pewna czy z tą matematyką rzeczywiście tak jest, mam córkę w liceum w klasie humanistycznej i u nich matma to prawie rozszerzona jest. To typowi humaniści i cierpią katusze bo matematykę trzeba zdać na maturze Ogólnie tak mi się wydaje, wiele działów z matematyki jest w codziennym życiu mało przydatne, w szkole powinien być większy nacisk na naukę samodzielnego, logicznego myślenia, a nie wykuwania na pamięć.
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
olciamanolcia 09:59, 15 mar 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8859
Agatorek napisał(a)


Znam to z wersji „pokoloruj drwala”



Matura 1960 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

Matura 1970 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal?

Matura 1980 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile procent stanowi zysk drwala?

Matura 1990 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal i jaki wpływ miała jego praca na otoczenie drzewa (uwzględnij sąsiadującą z drzewem florę i faunę)?

Matura 2000 r. (tylko dla zainteresowanych)

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Opisz w kilku zdaniach, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny? Jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew?

Matura 2010 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20.

Matura 2020 r.

Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala.


Matura 2122 narysuj las Uruchom wyobraźnię
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Judith 10:18, 15 mar 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
MartaCho napisał(a)
Oj, moje dziecko też w tym roku będzie mieć egzamin, ja zaczynam się niestety coraz bardziej stresować, bo dziecko raczej ma nadal pełen luz
Dobrze, że można coś pokopać w ziemi i się odstresować.

No to łączymy się w bólu - bólu wyluzowanego dziecia i własnych obaw

DariaB napisał(a)
Nie jestem pewna czy z tą matematyką rzeczywiście tak jest, mam córkę w liceum w klasie humanistycznej i u nich matma to prawie rozszerzona jest. To typowi humaniści i cierpią katusze bo matematykę trzeba zdać na maturze Ogólnie tak mi się wydaje, wiele działów z matematyki jest w codziennym życiu mało przydatne, w szkole powinien być większy nacisk na naukę samodzielnego, logicznego myślenia, a nie wykuwania na pamięć.

Ależ właśnie matematyka to nauka, która uczy logicznego myślenia! To przedmiot doskonały - rozwija myślenie abstrakcyjne, dedukcję, kojarzenie faktów - umiejętności potrzebne poza światem stricte naukowym. A pewne umiejętności przydają się nawet w życiu codziennym i korzystamy z nich nie zawsze uświadamiając sobie, że to dzięki nauce matematyki .
Problemem jest natomiast jakość nauczania oraz rozjazd programu matematyki z programem fizyki czy chemii. Ten rozjazd widoczny jest już w szkole podstawowej.
Faktem jest też postępujące zawężanie podstawy programowej - ja uczyłam się w podstawówce tego, co teraz pojawia się dopiero w liceum.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 10:36, 15 mar 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Tak, matematyka jest królową nauk, "czysta abstrakcja"... niczym niezmącona, do bólu logiczna. Nie da się jej nauczyć bez zrozumienia i i to jest właśnie bolączka i słowo-klucz. Zrozumiana - może sprawiać ogromną przyjemność tylko umiejętności dydaktyczne to nie to samo co znajomość matematyki, co jest źródłem wielu mąk - dzieci i rodziców też.....


DariaB 10:50, 15 mar 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3663
Judith napisał(a)

No to łączymy się w bólu - bólu wyluzowanego dziecia i własnych obaw


Ależ właśnie matematyka to nauka, która uczy logicznego myślenia! To przedmiot doskonały - rozwija myślenie abstrakcyjne, dedukcję, kojarzenie faktów - umiejętności potrzebne poza światem stricte naukowym. A pewne umiejętności przydają się nawet w życiu codziennym i korzystamy z nich nie zawsze uświadamiając sobie, że to dzięki nauce matematyki .
Problemem jest natomiast jakość nauczania oraz rozjazd programu matematyki z programem fizyki czy chemii. Ten rozjazd widoczny jest już w szkole podstawowej.
Faktem jest też postępujące zawężanie podstawy programowej - ja uczyłam się w podstawówce tego, co teraz pojawia się dopiero w liceum.


Matematyka może i uczy, część nauczycieli już niekoniecznie żeby nie było, nie mam nic przeciwko matematyce, ale uważam, że są jednostki, które mimo szczerych chęci nigdy jej nie pojmą sama pamiętam ile wysiłku w liceum czy na studiach kosztowało mnie opanowanie niektórych działów z matematyki, całki czy różniczki to teraz dla mnie abstrakcja chociaż kiedyś się ich uczyłam Matematyka jest królową nauk, z tym nie zamierzam dyskutować, ale przekaz jej w naszych szkołach trochę kuleje.
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies