Masz bardzo ładne rododendrony, moje kolory na żywo to dopiero musi być widok.
Żurawki limonkowe w masie wyglądają super, też lubię takie soczyste kolory zieleni, wspaniale świecą na rabacie. Jestem pod wrażeniem jak zgrabnie połączyłaś koła z prostymi rabatami. Co było pierwsze?

Agatorek napisał(a)

Kolor ma zaje..sty

No ma

Wiaan napisał(a)

Masz bardzo ładne rododendrony, moje kolory na żywo to dopiero musi być widok.
Żurawki limonkowe w masie wyglądają super, też lubię takie soczyste kolory zieleni, wspaniale świecą na rabacie. Jestem pod wrażeniem jak zgrabnie połączyłaś koła z prostymi rabatami. Co było pierwsze?

Rododendrony do tej pory były li i jedynie źródłem zgryzoty. Ten rok jest dla nich niesamowity - może dopiero się zaaklimatyzowały w ogrodzie? .

Co było pierwsze…? Hmm… Pierwszy był zarys dużego koła. Dookoła koła miały być rabaty, a samo koło miało być trawnikiem, a konkretnie tym kołem trawiastym trawnik miał się kończyć. Potem wymyśliłam mniejsze koło jako rabatę, która wejdzie w to trawiaste koło. Do tego musiałam wydzielić ścieżkę do wiatki. Tak powstała prosta linia dochodząca do mniejszego koła. Nie wiem, czy to jest zrozumiałe . Za dużym kołem jest prosta linia wzdłuż której posadziłam Thuje - mają w przyszlosci przesłonić kompostowniki na końcu działki.
W międzyczasie koncepcja na trawnik w kole upadła i powstała tam rabata okolona inna rabatą .

Faktycznie ten rodek to przesadził z ilością kwiecia . I kolor ma obłędny.

Ile czasu trwało zanim z kolistego trawnika wyszło to co jest obecnie?

mrokasia napisał(a)

Faktycznie ten rodek to przesadził z ilością kwiecia . I kolor ma obłędny.

Ile czasu trwało zanim z kolistego trawnika wyszło to co jest obecnie?

Kasiu, kolisty trawnik nie powstał, bo w międzyczasie zmieniła się koncepcja. Było to w bardzo suchym roku i stwierdziliśmy, że nie chcemy powiększać stepowych połaci w ogrodzie. Potem była rozkminka, co zamiast trawy, stanęło na barwinku - miał byc na całym kole, nie myślałam o rabacie a jedynie o zastąpieniu czymś trawy. Następnie sąsiad ścial drzewo i na połowie koła stworzyły się warunki z większą ilością słońca, zatem na niej powstała rabata trawiasto-jeżówkowo-tawułowa. A było to lat temu... eee... chyba dwa .

Piękny rodek w moim kolorze

Teraz wszystko zrozumiałe z połączeniem figur fajna historia, u mnie też miały być koła ale mąż od początku biegał z linijką

pięknie u Pani

No śliczny jest ten rodek ja muszę o moje bardziej zadbać, nie mają tyle kwiatów

Judith napisał(a)

Parzydło leśne dla Asi Roociki. Karmnik obok ma 170 cm wysokości.


I ostatni i najpiękniejszy rodek. Jeszcze nigdy nie zakwitł tak obficie (a to jeszcze nie koniec, jeszcze są pąki kwiatowe!)

O jacie to kawał byliny jest. Czy to jedna kępa?

Ależ kolor ma ten rodek Az oczy bolą taki intensywny