Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

LIDKA 19:54, 11 lis 2022

Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10474

Plewiłam dziś i sprzątałam liście z rabaty. Tylko że ja mam pustawe jeszcze i też drzewa młode to liści mało. Ale moja robota mi uzmysłowiła co Ty tam musisz mieć pod dębami.

Podziwiam Twój ogród i ogrom roboty.

____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej

Judith 20:08, 11 lis 2022

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333

Do góry

LIDKA napisał(a)

Plewiłam dziś i sprzątałam liście z rabaty. Tylko że ja mam pustawe jeszcze i też drzewa młode to liści mało. Ale moja robota mi uzmysłowiła co Ty tam musisz mieć pod dębami.

Podziwiam Twój ogród i ogrom roboty.

Dziękuję, Lidka

Liściowa rabatowa robota wciąż jeszcze przede mna, to co dzisiaj zrobiłam w tym temacie to właściwie nic... Dzisiaj szwendając sie po ogrodzie stwierdziłam, ze chyba teraz ograniczę sie do sprzątnięcia liści tylko spod dębów... I ewentualnie tak delikatnie spod sąsiadowych drzew. Reszta - wiosną. Melodii brak

. Aczkolwiek może nadejdzie, kto to wie

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Judith 20:20, 11 lis 2022

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333

Do góry

Martka napisał(a)

Ganek kryje potencjał właśnie częściowo zagospodarowany poduchy ekstra. Judith, a co kryje w sobie altanka? Tzn. do czego wykorzystujecie wnętrze? Nie chodzi mi o zaglądanie tam do środka, ale nurtuje mnie lekko
Niby niewinna lista robótek, ale sporo dziś zrobiłaś Gratuluję!
Też bym chciała... może w przyszłym tygodniu uda się chociaż coś ciapnąć.

W temacie listy robótek miałam podobne odczucia, gdy ją tutaj spisywałam

.

Na ganku wcześniej stała skrzynia (tez mężowe dzieło ofkors) na narzędzia typu łopaty, grabie itd. Skrzynię przenieśliśmy pod wiatkę, ustawiliśmy nowe fotele i stolik - jeszcze będzie sie działo

.
Altanka to tak naprawdę mały domek letniskowy pozbawiony jednakże kanalizacji. Poprzedni właściciele mieli na dworze „wygódkę”

.
Na dole stoi duży stół do gry w piłkarzyki oraz regał i komódki na ogrodowe różności. W osobnym maleńkim pomieszczeniu trzymamy nawozy rozmaite. Na zimę wstawiamy do domku stół i krzesła ogrodowe oraz huśtawkę. Na górze jest materac dwuosobowy i komoda, ale póki co nikt tam nie nocował

.
Zapewne niedługo dzieć zawładnie domkiem

. Jesteśmy na to gotowi

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Martka 20:23, 11 lis 2022

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135

Do góry

Taki domek to skarb

Dzieć potrzebuje przestrzeni twórczej

miejscówkę ma idealną

Judith 20:44, 11 lis 2022

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333

Do góry

Martka napisał(a)

Taki domek to skarb
Dzieć potrzebuje przestrzeni twórczej miejscówkę ma idealną

Raczej przewidujemy imprezownię

.
Dodam jeszcze, ze najbardziej lubimy właśnie ganek, ponieważ jest zadaszony (w przeciwieństwie do tarasu domu) i można sobie tam posiedzieć z winkiem, gdy w ciepły letni dzień popaduje deszcz

. No i fajny widok na ogród (a właściwie jego część) tam jest - widok na powarzywnikową rabatę, placyk, ognisko, śliwkowe drzewa i hortensje w tle

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Gruszka_na_w... 22:31, 11 lis 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Judith napisał(a)

Tez o tym myślałam .
ALE. Ale problemem jest właśnie odpowiednie ustawienie sie z ostrzem - trzeba dobrze zidentyfikować miejsce, gdzie kończy sie płytka. Szpadelkiem nie da rady . Można tylko - tak jak pisała Asia - znaleźć to miejsce dziobiąc nożem...

Wczoraj kancikowałam usadowione w trawniku spore cięte kamienie (kształt mają nieregularny). Nogą znakomicie się wyczuwa, gdzie kończy się kamień. Ważne, żeby przyrząd do kancikowania był ostry.
Świetnie się zapowiada ten kącik wypoczynkowy w altance.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Judith 23:47, 11 lis 2022

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Wczoraj kancikowałam usadowione w trawniku spore cięte kamienie (kształt mają nieregularny). Nogą znakomicie się wyczuwa, gdzie kończy się kamień. Ważne, żeby przyrząd do kancikowania był ostry.
Świetnie się zapowiada ten kącik wypoczynkowy w altance.

Haniu, próbowałam. Bez sukcesu.
Kącik pokaże na co go stać wiosną

. Dziękuję

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka

Magara 23:59, 11 lis 2022

Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9055

Do góry

Judith napisał(a)

Zdjęcie zarośniętych płyt chodnikowych dla Magary i Wioli.
Dla mnie to nie jest duży problem, bo - jak pisałam u Wioli - u mnie najważniejsze było (jest), by płyty nie rzucały się w oczy.

Dzięki za foty.
Jakoś nie wydaje mi się, żeby zarośnięcie płyt było dla mnie problemem, też bym nie chciała żeby rzucały się w oczy

Wyliczyłam jakiś czas temu, że potrzebuję ich sto sztuk - jakoś nie widzę możliwości czasowych, żeby je skubać, choć kto wie

Celem płyt jest żeby suchą nogą obejść teren, szczególnie ma to znaczenie wiosną i jesienią.
Drażnią mnie okropnie te wydeptane ścieżki w mokrym jesiennym i śniegowym trawniku. Ale, tak jak pisałam, chyba u Wioli, u mnie to temat ewentualnie na przyszły rok

____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty

Angelika95 12:57, 13 lis 2022