Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród.

Rododendronowy ogród.

aldonaz 22:50, 25 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Ja również żartuję z tym nadrabianiem zaległości, kiepski ze mnie zawodnik. Ale teraz po wyczerpujacym tygodniu nalałam sobie wina, zapaliłam w kominku i podczytuję wątki na Ogrodowisku. A i jeszcze moja kotka leży mi na kolanach a jedną łapkę trzyma na komputerze.
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
Bogdzia 22:53, 25 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
aldonaz napisał(a)
Ja również żartuję z tym nadrabianiem zaległości, kiepski ze mnie zawodnik. Ale teraz po wyczerpujacym tygodniu nalałam sobie wina, zapaliłam w kominku i podczytuję wątki na Ogrodowisku. A i jeszcze moja kotka leży mi na kolanach a jedną łapkę trzyma na komputerze.


To masz miły i w koncu bez trosk wieczór i tylko takich wieczorów Ci zyczę.Dobrej nocy Aldonko.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
AgnieszkaBK 22:55, 25 lut 2012


Dołączył: 24 lis 2011
Posty: 2476
Bogdziu, dopiero znalazłam dzisiaj czas, żeby usiąść do komputera..... żałuję, że mam tak mało czasu, ale nic na to nie poradzę. Przeczytałam wszystko co u Ciebie słychać....martwisz się ogrodem....rozumiem.....ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Widzę, że goście w pełnej gotowości... ja też cały czas myślę o wyjeździe do Ciebie i o tym, żeby coś mi nieoczekiwanego nie wypadło.
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka ;) Miało być inaczej
Milka 22:55, 25 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
i mna koniec miło, dobranoc
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Mala_Mi 23:04, 25 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
W tym ferworze......minęłam się z postem Aldonki ..jednym okiem na Ogrodowisko, a drugim na zamówieniu rh.... Pisałyśmy w jednym czasie i stronki przeskoczyły..... Bardzo mi miło, że zapraszasz mnie do swego towarzystwa...... Nie należę do abstynentów, ale bawię się dobrze również jako kierowca.... Ogólnie napewno można rozważyć wyjazd wspólny Zbyszek z Krysią tez napewno by się zabrali na spotkanie..... Podkarpacie stawiłoby sie licznie Bliżej terminu spotkania możemy pogadać i zapalnować podróż....... na chwilę obecną się nie umawiam na 100% z nikim, bo u mnie w pracy jak w kalejdoskopie...co chwila inne pomysły. Napewno się wybieram.... i tak jak pisałam, nie lubię być pasażerem Po prostu się boję.... jak sama jadę to jest luzik.....taka przypadłość klaustrofobików.... w takim razie może Aldonka pojedzie ze mna
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
an_tre 23:11, 25 lut 2012


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
No i uśmiałam się do łez na dobranoc u Ciebie Bożenko wesołe towarzystwo się szykuje to i zabawa będzie przednia
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
aldonaz 23:33, 25 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
asc napisał(a)
W tym ferworze......minęłam się z postem Aldonki ..jednym okiem na Ogrodowisko, a drugim na zamówieniu rh.... Pisałyśmy w jednym czasie i stronki przeskoczyły..... Bardzo mi miło, że zapraszasz mnie do swego towarzystwa...... Nie należę do abstynentów, ale bawię się dobrze również jako kierowca.... Ogólnie napewno można rozważyć wyjazd wspólny Zbyszek z Krysią tez napewno by się zabrali na spotkanie..... Podkarpacie stawiłoby sie licznie Bliżej terminu spotkania możemy pogadać i zapalnować podróż....... na chwilę obecną się nie umawiam na 100% z nikim, bo u mnie w pracy jak w kalejdoskopie...co chwila inne pomysły. Napewno się wybieram.... i tak jak pisałam, nie lubię być pasażerem Po prostu się boję.... jak sama jadę to jest luzik.....taka przypadłość klaustrofobików.... w takim razie może Aldonka pojedzie ze mna


Aniu, kierowcy tak już mają, najpewniej czują się, jak sami prowadzą. Ja również nie wiem, czy na 100% będę mogła pojechać. Bardzo chciałabym zobaczyć ogród Bożenki i przede wszystkim poznać ją samą, jest tak miłą i charyzmatyczną osobą. W każdym razie dzięki za propozycję, jest jeszcze dużo czasu. Pozdrawiam
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
Madzenka 08:53, 26 lut 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Bogdziu dopiero przeczytałam o Twoich zmartwieniach nt przemarźniętych Rh. Czy aby na pewno są uszkodzone? Nie ma doświadczeń w uprawie Rh ale moje wyglądają całkiem dobrze po zimie. Widywałam w górach stare Rh np w Szklarskiej, takie nawet 50letnie i nigdy silne mrozy je nie uszkadzały. Może potrzebują magicznej siły dolistnie?
A w międzyczasie fajna dyskusja o wizycie u Ciebie rozgorzała
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Joanka 10:53, 26 lut 2012


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Bogdzia napisał(a)

Bogdzia to na haju będziemy zwiedzać? hihihihihi


Im bardziej zawiedzie ogród tym bardziej ja się musze zaopatrzyc w inne atrakcje, a jesli ogród nie zawiedzie to innych atrakcji prosze się nie spodziewac.



Nie wierzę w zawodność Twojego Raju Będzie dobrze!
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Bogdzia 11:06, 26 lut 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
AgnieszkaBK napisał(a)
Bogdziu, dopiero znalazłam dzisiaj czas, żeby usiąść do komputera..... żałuję, że mam tak mało czasu, ale nic na to nie poradzę. Przeczytałam wszystko co u Ciebie słychać....martwisz się ogrodem....rozumiem.....ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Widzę, że goście w pełnej gotowości... ja też cały czas myślę o wyjeździe do Ciebie i o tym, żeby coś mi nieoczekiwanego nie wypadło.


Agnieszko no tak bywa że nie zawsze można siedziec na Ogrodowisku. Ja tak mam dzisiaj. Od piątej rano szykuję gotuję bo moje wnuczki choc mam tylko dwoje maja odmienne smaki . Muszą więc byc dwie różne zupy i różne miesa no i wogóle trzeba się postarac.Teraz już troche mi tylko zostało to dokad nie przyjadą mam wolne .Co do wyjazdu do mnie to na pewno się uda Ci przyjechac. Trzeba myślec pozytywnie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies