Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Anda 20:05, 08 lis 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Róże cudne, fajna jakość Niech sie porządnie napiją po podróży. Zielone też może być w wodzie, nie tylko korzenie.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Alija 20:13, 08 lis 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10089
Róże pięknie się prezentują, podróż im nie zaszkodziła. Powodzenia w jutrzejszych pracach.
Ależ będzie uczta dla oczu, kiedy zakwitną w przyszłym roku.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
ElzbietaFranka 21:11, 08 lis 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Martka napisał(a)
Martwiłam się, a tymczasem "przypadkiem" znalazłam przed bramką paczkę, na którą czekałam. Jutro po pracy sadzenie, miejscówki przygotowane. Desdemona x 5, Jude de Obscure x 3, Lady Emma Hamilton x 3, Munstead Wood x 3, Princess Alexandra of Kent x 3. Lubię róże posadzone większymi, jednorodnymi plamami. Tak spróbuję u siebie.






Teraz stoją w wodzie na zewnątrz. Mam nadzieję, że to im nie zaszkodzi po kilkudniowej podróży.





Nic im nie będzie ładne sadzonki mają metki licencjonowane o ile dobrze widzę. Bardzo dobry wybór o ml oge miec Princes Aleksandra... Nie jestem pewna. Na pewno mam Munstead Woody piękna róża zapach na odległość się rozlega tylko pisadz tak aby nie była wystawiona na największy skwar mogą płatki się zważyć. Przynajmniej u mnie tak jest. Przykrywam ja pielucha tetrowa a na wyjazd robię jej parawan. A gdzie kupowałas. Chyba poznaje po wiązaniach sznurkiem jsk kupowałam Oliwie z Flor...
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Wiaan 22:01, 08 lis 2021


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5894
Marta udanego sadzenia życzę jestem ciekawa bardzo jak je skomponujesz i wiem, że będzie pięknie czyli oszalałaś na punkcie róż i dobrze to rozumiem. Na razie u siebie nieśmiało z nimi postępuję ale jak wszystko się uda to jeszcze nowe u mnie zagoszczą
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
Gruszka_na_w... 22:46, 08 lis 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Opłacało się czekać, bo sadzonki są bardzo dorodne. A kolorystyka plamek, które z nich powstaną zapowiada się nad wyraz obiecująco.
Banany to ponoć produkt, który można jeść bez skutków ubocznych dwa tygodnie jako wyłączny składnik pożywienia. Zabezpiecza wszystkie niezbędne składniki. Po tym sadzeniu będziesz okazem zdrowia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Mgduska 12:24, 09 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Martka napisał(a)
Dziewczyny, liczę na to, że jednak jutro to te róże przyjadą.

W związku z tym mam pytanie, bo przerobiłam kilkanaście różnych tekstów i filmów o sadzeniu róż z gołym korzeniem na jesieni i nie wiem. Czy dawać obornik koński, bardziej już próchnicę, dobrze zleżała, 2-3 lata, do dołków czy nie? Jedni piszą, żeby niczego z nawozów nie dawać i dopiero na wiosnę, inni, że sadzenie róż bez obornika to nieporozumienie. Kompost mam nieprzerobiony jeszcze, ale coś wygrzebię ze spodu i też dodam. Jak to widzicie?



Piękne sadzonki dostałaś

Co do sadzenia, jest taka szkoła, żeby krzewy sadzić w ogóle bez żadnych dobroci, bo zależy nam na ukorzenienie przede wszystkim. Za szybkie dokarmianie powoduje szybki efekt i równie szybkie marnienie, a nie o to nam przecież chodzi. Takie ostatnio widziałam instrukcje - roślina ma sobie sama poszukać korzeniami pokarmu, a jak już się zadomowi, można zacząć ją dokarmiać.
Dlatego sypanie obornika do dołka w taki sposób, żeby korzenie nie dosięgały do niego od razu, a dopiero za jakiś czas, kiedy urosną, jest optymalnym rozwiązaniem. Chociaż mnie zawsze zastanawia, czy na tej głębokości istnieją jeszcze jakieś mikroorganizmy, które pomogą roślinie z tego skorzystać?
W każdym razie ziemia pod róże to nie powinien być sam kompost, lepiej zmieszać z gliną, powinna być cięższa, żeby lepiej trzymała wodę - to po pierwsze, po drugie, właśnie po to, żeby róża nie dostała za dużo papu na start
____________________
Sałatka pokrzywowa
Wiaan 13:02, 09 lis 2021


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5894
Marta czy będziesz przycinać róże, które sadziłaś w tym roku? Widzę różne szkoły cięcia przed zimą. Różom pewnie nie jest to niezbędne do życia, jedynie łatwiej się poruszać po rabacie i kopczykować, czy też okrywać, sama już nie wiem co zrobić.
Mam u siebie angielki, rabatowe, okrywowe, krzaczaste
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje + Nowy ogród i ja jako pomocnik
olciamanolcia 13:11, 09 lis 2021


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8843

Odpowiem za siebie ja odkąd mam róże ZAWSZE przycinam je w listopadzie. Teraz tez tak zrobiłam . Jeszcze dam chwilkę tym na skarpie i tez je zetnę. Ponadto wycięłam im wszystkie zdrewniałe pędy.
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
daredevil 13:57, 09 lis 2021

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589
Piękne róże, miłego sadzenia! Będzie co podziwiać w przyszłym sezonie

pozdrawiam serdecznie!
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
Martka 19:03, 09 lis 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, ciekawa jestem, jaki kolor tych tulipanów? Dziś róże posadziłam (tu byłaby emotka z napiętym bicepsem) Jeśli pogoda w listopadzie będzie znośna, to nie ręczę za siebie z kolejnymi cebulami

Ewelino, czyli kolejny głos, że hakone jest dość kapryśna. Natomiast w niektórych ogrodach ma się świetnie. Głównie w piaszczystych. Róże posadzone, czekam na korzenie. Sadzenie było bardzo przyjemne, zdążyłam w dwie godziny Jestem ciekawa Twojej relacji z wypadu do Holandii. Ja też chcę, ale dopiero w czerwcu planuję. Parocji szukam.

Ewo, róże mają po 5-8 grubych pędów, zielonych, błyszczących, nie znam się, bo to pierwsze moje róże z gołym korzeniem, ale oglądane okiem laika dobrze wyglądają. Napiły się przed posadzeniem, zanurzyłam na całą noc razem z zielonym Ależ będzie w sezonie biegania z sekatorem...

Alicjo, mam nadzieję, że dobrze posadziłam i że się zadomowią. Nie mogę się nadziwić, że taka "odrętwiała" forma roślinki, przycięta i podróżująca w formie patyczków, potrafi odnaleźć się w nowym miejscu i rozwinąć do formy wywołującej zachwyt. Na razie to brzydkie kaczątka.

Elu, tak, sadzonki mają licencje, zależało mi na tym. Munstead Wood w Waszych ogrodach mnie zachwycała, ten głęboki kolor jest niepowtarzalny. Te posadziłam w półcieniu, pozostałe mają bardzo dużo słońca. Parawan to jest pomysł U mnie w ogrodzie jest jeszcze mało cienia, szczególnie w przedogródku jest dużo słońca i gliny. Skoro to są dla róż warunki idealne... to trzeba spróbować, jak to z nimi będzie.

Aneto, te róże to także trzy nowe rabaty... podoba mi się, że można pokombinować z różnymi opcjami. Do Desdemony myślę o fiolecie, bodziszek lub kocimiętka lub perovskia, do tego molinia Moorhexe na bogato. Do zestawu Jude de Obscure i Lady Emma Hamilton widzę trzcinnik Karl Foerster lub Overdam, niższe limonkowe trawy i akcenty typu sesleria, może przywrotnik i drobne akcenty fioletu. Do Princess Alexandra mam klona, proso rózgowe Shenandoah i może turzycę Silver Sceptre albo Sporobolus różnołuskowy. To takie pomysły wstępne, niektóre trawy już mam. Chcę też rozplenicę, ale jeszcze nie wiem, do których róż i jaką. Dumam. Bardzo lubię u Ciebie i Miluni stipę na różance, to trawa stworzona wręcz do róż, ale te sryliony siewek, o których pisze Hania i nie tylko, skutecznie mnie odwiodły od pomysłu. Plus moja glina też.

Haniu, w związku z przesyłką dostałam dziś przyspieszenia Sadzonki ładne Nie wykluczam jednak, że róże za kilka lat mnie zmęczą i umniejszę kolekcję? ... tego nie wie nikt, jak się te relacje potoczą... z pewnością warto mieć akcesoria, o których pisałaś, rękawice, fartuch, okulary. W weekend cięłam róże Twoją metodą, po kawałku do wiaderka, rewelacja! Banany zostały zamrożone, dodaję później do koktajli i lubię mieć pod ręką. Skórki poszły do dołków.

Mgdusko, ciekawa jestem efektów sadzenia w październiku posadziłam róże Austina z korzeniem, teraz z gołym, ciekawa jestem, jak będą się zachowywały obie te formy. Wiesz, dziś przed sadzeniem weszłam na O. i przeczytałam Twój wpis, efekt jest taki, że do dołka niczego nie dodawałam, tylko po pół skórki z banana. Przekonująco to brzmi i słyszałam już o tym podejściu do krzewów. Niech pokażą, co potrafią, nie będę ich tak tuczyła na dzień dobry. Na wiosnę wyściółkuję próchnicą z obornika.

Aneto, zbyt małe mam doświadczenie, by radzić w tej kwestii. Kieruję się filmikiem, który niedawno u siebie zapodała Hania Gruszka i tnę teraz, ale jako że mam młode róże, sadzone dopiero w maju-czerwcu, to pędy przycinam nie tak drastycznie. Zostawiam jakieś 30-40 cm mocnych pędów, Słabe i zdrewniałe wycinam. Zastanawiam się natomiast sama, jak postępować z różami angielskimi, które sadziłam teraz w październiku. Czytałam tekst jednego z autorytetów w sprawie angielskich ogrodów, że te róże akurat lepiej przycinać na wiosnę. I nie wiem... Ale też ... u mnie takie kruche są jeszcze te pędy, że obawiam się, czy śnieg ich nie połamie. I nadal nie wiem. Niemieckie przycięłam, z angielskimi czekam na razie. Pewnie też przytnę, ale nie bardzo krótko. Wszystkie natomiast dobrze okopczykuję ziemią, jak już będą prognozowane konkretne mrozy. Na razie jest raczej za ciepło.

Justyna, i to jest chyba dobry kierunek, przycinać na jesieni. Nie wyobrażam sobie poza tym pozostawienia liści z mączniakiem czy plamkami, bo obawiałabym się zakażenia gleby. Tylko czy angielki też?

Karola, na wiosnę może być nawet nadmiar szczęścia, ale na jesień już pewnie będzie gorzej Latanie z sekatorem podczas kwitnienia też nieuniknione, nie wiem, czy to ogarnę. Spróbuję, a jeśli nie - zawsze można się podzielić nadmiarem szczęścia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies