Też tak robiłam jak kupowałam trawy. jechałam do szkółki w sierpniu aby zobaczyć jak rosną i kwitną. Uważam, że późne lato to najlepszy moment na wizytę w szkółce.
Hej Kochana. Ale piękne widoki zimowe u Ciebie. Ptaszki mają raj. Choć Kochana kulki z Lidla wyjmij z siateczki bo czasem mogą pazurki się zaplątać w siatce i będzie lipa. Ptaszek zawiśnie na nodze. Ptaszki wrócą szybciutko do dobrego domku i tak dbającej Gospodyni. Buziaki Kochana.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ewo,
jeśli wierzyć opisom, to powinna być "cenna ze względu na zwarty pokrój i długie kwitnienie". A wyglądać powinna tak:
Ciekawa jestem, jak rzeczywistość podejdzie do moich eksperymentów z nasionami
Wysiewalności patagońskiej jestem w pełni świadoma, ale tak mi się podoba, że na jednej rabacie pozwolę jej na wszystko. I zobaczymy, czy nie zmienię zdania
Magdo, opisujesz procedurę idealną. Dla cierpliwych, dodajmy Przygotowanie plus spontaniczność - to jest to, złota formuła
Ta szkółka nie jest dziwna, jedna z najlepszych w kraju (szkółka, nie CO!) ale jest tak jak mówisz, nastawiają się na sprzedaż hurtową, za to sympatycznym ogrodomaniakom też czasem oferują towar w dobrych cenach, jeśli się go bierze konkretne ilości. Nie można swobodnie chodzić, bo nie wszystkie rośliny są na sprzedaż. Rozmarzyłam się ech te wyprawy po rośliny...
Halo Basiu! Miło Cię czytać! Mam nadzieję na ptasie radio, na razie tylko początki. Siatka nie jest optymalna, wiem, w przyszłym sezonie będzie inne rozwiązanie. Dbam o to, by w siatkach były pełne kulki, to zapobiega zaplątaniom, kulkę wydziobaną rozdrabniam i kładę na tacy wróblom. Ale w weekend montaż karmnika, wtedy wróble będą bezpieczniejsze. Idę do Twojego ogródka, dawno nie byłam.
Ciepło pozdrawiam!
Niestety, sikorki dziś niepocieszone. Przyjechała! O 6.45 Prace wciąż trwają, ale jakiś rąbek musi być uchylony Uprzejmie informuję, że otomany jeszcze nie mam, z naciskiem na jeszcze
Justyna, dobry, ale dla cierpliwych Jednak sadząc trawy na wiosnę można już przeżyć dany sezon wspólnie z nimi Oprócz nieboraczek hakonechloa marca, których straciłam wiele, wszystkie inne trawy przyjęły się i świetnie przyrosły. Dlatego uważam, że sadzenie traw na wiosnę też nie jest pozbawione sensu.
Też będę wysiewać werbenę, bo na zdjęciach wygląda pięknie, ale nie wiedziałam, że jest biała. Ciekawe, czy będzie prezentować się równie wspaniale.
Edit: Dopiero zobaczyłam oranżerię! Woow! Jakie cudo!!! Ale będzie czad wiosną, już nie mogę doczekać się nasadzeń wokół. Pomyśl o ceglanej podłodze jak u Danusi w planach. Będzie pięknie, trzymam kciuki