Martka
18:58, 07 mar 2022

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Magara, ja też zamówiłam frigo, jednak korzonki przyszły z całą resztą i prawie z kwiatkami
, napisałam do nich, w odpowiedzi: my jeszcze Pani nie wysyłaliśmy towaru. Dopiero 22 marca. I na dowód: zamówienie - patrzę, a tu dane ... mojej siostry 

faktycznie zamówiła, wydało się 

zwróciłam uwagę, że to nie moje zamówienie, nie ten nr i adres, a jedynie człon nazwiska ten sam 

i czekam na reakcję. Pewnie pomyłka, ale gdyby choć napisali, co z tym towarem mam zrobić
wezmę i te, przecież nie będę odsyłać w kolejną podróż małej paczuszki zieleniny.
Mrokasiu, racja, z dużego nie ucieknie
ale zależy z czego i co
. Wór przyszłościowy. Choć na razie trudno wybiegać w przyszłość planami i myślami. Grabki - po Twoich opisach - znalazły się na liście rzeczy niezbędnych i pilnych 
Judith, przebiśniegi "dostane", zachwycam się nimi również, posadziłam przed największym oknem. Link Mrokasi kryje potencjał, na razie nie grzebię głębiej
Agatorko, "kora drobna", wytwarza pan z niedalekiego sąsiedztwa, więc na workach tylko taka informacja, jakiś centymetr może. Ma ona jednak wady, której nie mają grubsze frakcje. Zjeżdża z rabat! Po zimie jest jej pełno w trawniku. Bardzo pełno. Gruba leży na swoim miejscu, bo ładnie się klinuje.
Maglesko, kupiłam w sklepie, ale już widzę, że inne
mój zielony i wielki, torba z IKEA to przy nim pryszcz











Mrokasiu, racja, z dużego nie ucieknie



Judith, przebiśniegi "dostane", zachwycam się nimi również, posadziłam przed największym oknem. Link Mrokasi kryje potencjał, na razie nie grzebię głębiej

Agatorko, "kora drobna", wytwarza pan z niedalekiego sąsiedztwa, więc na workach tylko taka informacja, jakiś centymetr może. Ma ona jednak wady, której nie mają grubsze frakcje. Zjeżdża z rabat! Po zimie jest jej pełno w trawniku. Bardzo pełno. Gruba leży na swoim miejscu, bo ładnie się klinuje.
Maglesko, kupiłam w sklepie, ale już widzę, że inne

