Wiolu, dziękuję, to bardzo pomocne informacje, idę oglądać Twoje  i chyba też tak się skończy u mnie, multi-zakupem.

Justyna, Ty sobie spokojnie robiłaś ogród, kiedy ja nie marzyłam jeszcze nawet, nie mówiąc o tym, że nie wiedziałam, że istnieje na świecie świdośliwa i wszystko inne. Patrząc na stan zaawansowania ogrodowego - to mamy dwie różne prędkości czy wcześniej byłaś na innym forum czy po prostu zwlekałaś z wątkiem?

Mrokasiu, grabki? Na czym polega ich fenomen? Tu nadal żyję na etapie nieświadomości, ale dajesz nadzieję Z truskawkami masz rację, zaraz je stamtąd zabiorę. Chyba trzeba do ziemi i koniec? Nie ucierpią w te przymrozki?

Mrokasiu, czy grabki nie wyczesują ściółki z rabat? Dzięki! Nie wiedziałam o istnieniu takiego sprzętu rzadko piszemy o swoich narzędziach i co się sprawdza, cieszę się że temat wypłynął nabędę Magleska poleciła mi z kolei worki do zbierania traw i liści, w L. były, kupiłam ale okazało się że nie ten rozmiar ten który kupiłam to wór, nie worek nie mam pewnie tylu liści i traw na wszystkich rabatach razem wziętych ale patent worka z obręczą fajny.

Wyczesują trochę, ale po zimie to u mnie tej ściółki (czyli kory) niezbyt dużo i łatwo z takiej zgarniętej kupki wybrać śmiecie a ściółkę zostawić . Jak delikatnie zgrabiasz, tak po wierzchu, to nie ma dramatu.
A co do rozmiaru zakupionego wora - moja mama zawsze mówiła, że "z dużego nie ucieknie" .

Aktualny przegląd sytuacji - ogrodowo dość niezmiennej stagnacji, jednak dziś posadziłam cztery kępy przebiśniegów. Są przepiękne.