Nie mogę nacieszyć się ogrodem kolejny obchód, tym razem przerwa w kolorach fioletu. Podziwiałam formę przekwitających czosnków Purple Sensation. Z zielonymi wypustkami wyglądają trochę jak wirus spod mikroskopu elektronowego…

Rutewka orlikolistna schowała się za rozpanoszoną szałwią Caradonna.


Czosnki Gladiator stoją bardzo wyprostowane. Zadziwia mnie ten pion.

A tu Purple Rain.

Haniu, śniedki świecą z daleka choć nie są fioletem, to zachwycają!

Wpadam na chwilkę i robię z Tobą szybki obchód
Dzisiaj w końcu będę miała popołudnie tylko dla siebie, czyli dla ogrodu

Obchód Twojego ogrodu wykonałam Postęp prac zadziwia, ileż to jesteś w stanie w jednym roku zmienić
Piękne różowa róża, a Munstead Wood potrzebuje trochę cienia, bo słońce ją przypala.
Podoba mi się zdjęcie czosnków na zielonym tle, świetne ujęcie

Marta nie dziwię się, że się nie możesz nacieszyć bo masz pięknie. Fiolety są urzekające ławeczka oby lepiej przyszła w idealnym stanie. Ciekawe czy będą wysylać kurierem czy ten miły pan Ci ją przywiezie.

Marta, nie znałam, dziękuję za podesłanie. Właśnie dziś zidentyfikowałam wierzbownicę kosmatą i zlokalizowałam kolejne wiązówki błotne

Wyrwij tego suchcielca panstemona i zobacz co tam się dzieje w łodydze może tam ja coś gryzie. Koniecznie musisz suchcielce usunąć.

Martka napisał(a)

Milko, u mnie wszystkie przezimowały i kępy są razy pięć w porównaniu do zeszłego roku. Ale też trzeba przyznać, że zima była łagodna. Służy im słoneczne stanowisko.

Moje panstem... Mają się dobrze posadzone na skalniaku rozsiewają się. Też mają kwiatostany.
Milka szkoda, że nie powiedziałaś. Będę miała na uwadze.

Potwierdzam różą Mundted... Nie może być posadzona w pełnym słońcu. Wysoka temp zwarzy jej płatki. Mam ją i wiem co piszę.

Zuzko, obchód "na szybko" też załatwia sprawę  Teraz na forum istne szaleństwo zdjęć, dziś byłam w wielu ogrodach, nie mogę się nadziwić, jak pięknie  Oby popołudnia nic nie zmąciło

Alicjo, miło, że zajrzałaś  Jeden rok może zmienić wiele, teraz już nie miałabym czasu na takie tempo, a radości ze zmian co niemiara. Munstead Wood posadziłam na stanowisku częściowo zacienionym, mam nadzieję, że doceni

Dario, ławeczkę zamówiłam jednak w innym miejscu, o S. szkoda gadać, po dzisiejszej rozmowie z właścicielką odpuściłam. Znalazłam innego sprzedawcę, bez kosztów transportu i tańszą. W zamówieniu zaznaczyłam, że zwrócę kurierowi, jeśli towar będzie zarysowany czy popękany, niech go wcześniej sprawdzą. Odpisali, że sprawdzą. Ma być w poniedziałek. Dam znać. Róże mają czas
A fiolety... są piękne, w moim odczuciu znacznie ciekawsze od różu.

Asiu, jedno jest pewne, nie będziemy się nudzić nigdy Wiązówka błotna piękna. Widzę, że nawet Albamar ją sprzedaje

Elu, dziękuję, tak zrobię, usunę te suchelce i przyjrzę się. Dzięki Waszym wskazówkom wybrałam dla MWood miejscówkę częściowo zacienioną. O Austina różach czytałam, że odrobina cienia nie robi im źle. Zobaczymy Czy Olivia u Ciebie ma kwiatostany lekko wygięte do dołu? Czy to sprawka mszyc lub jeszcze innego bytu?

O ilość jarzmianek się nie martw. Za rok możesz odmienne odbierać ich stan posiadania.

Krwawnik wyskoczy w górę, ale faktycznie- kępkę masz wielce okazałą. U mnie na glinie niestety nie chciał się zadomowić na dłużej.
Dla Annabelek profilaktycznie przygotuj metalowe obręcze. Bardzo zmężniały i przy Twoich staraniach o jakość gleby mogą mieć sporo kwiecia.
Wciąż nie mogę uwierzyć, że dopiero co obsadzałaś rabatki. Takie to wszystko już bujne.

A śniedki, kiedy przekwitną wygrab pazurkami. Ta zielona masa łatwo odchodzi od cebulek.
Cieszę się, że udało im się zakwitnąć.

Martka wiesz różnie z nią bywa mam 3, krzaki już je opisywałam każdy w innym miejscu ogrodu.

Pod wpływem zeru mszyc pąki róż mogą być pochylone.
To jest ten sam krzak tylko z innych stron sfocony.
Za godz wyczyszcze